Wygaszamy forum pod tym adresem, ale jest grupa na Facebook:

https://www.facebook.com/groups/osiedle.mieszczanskie.wroclaw

Zapraszam!

Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Zebranie roczne 2017
#21
(2017-06-21, 15:45)Patryk napisał(a): Pumaz jest na wypowiedzeniu do końca sierpnia, zakładam stąd takie zagranie. Ale żeby papier kredowy, w kolorze?!
Przecież to musiało kosztować.


Potem w drodze przetargu będzie wybrany nowy administrator.

Co do konfliktu zarząd-administrator wydaje mi się że wina leży po obu stronach.
Nie chce się wdawać w dyskusje na ten temat na forum. Jeśli ktoś ma ochotę porozmawiać po sąsiedzku proponuje wspólne spotkanie.

Jasne - ja chętnie sie spotkam. Może jakoś w przyszłym tygodniu?
Odpowiedz
#22
(2017-06-21, 15:31)michal.p napisał(a): Teraz to już chyba nieodwracalne. Na ostatnim zebraniu było widać, że dalsza współpraca pomiedzy administratorem a zarządem jest raczej niemożliwa - szczerze mówiąc nie jestem zdziwiony decyzją o tej zmianie, abstrahując od dyskusji po czyjej stronie leży wina (zapewne po obu). Do listu w skrzynce podchodzę ze sceptycyzmem i też polecam to wszystkim, którzy ten list przeczytali - nie wiem czy dane i liczby podane przez pumaz są prawdziwe, nie wiem czy fakty podane w tym liście rzeczywiście miały miejsce. Chciałbym poznać wersję zarządu. Może jest tak, że to PUMAZ działał na szkodę wspólnoty i teraz chce się wybielić. Zgadzam się, że ta cała sprawa jest bulwersująca i dalece podejrzana - każdy kto był na ostatnim zebraniu widział i słyszał co się działo. W każdym razie im dłużej zarząd będzie zwlekał z reakcją na te zarzuty tym więcej będziemy mieć wątpliwości i podejrzeń.

Odwracalne jest wszystko, zależy kto podejmie taką decyzję. Interesujące jest to, że od wołaniu Pumazu zadecydował sam zarząd, a wydaje mi się że tak ważna decyzja jak zmiana zarządcy powinna być podjęta na zasadzie uchwały głosami wspólnoty. Ciężko podejść do zarzutów Pumazu sceptycznie skoro są skierowane jako informacja w sposób oficjalny do członków wspólnoty. Pewne osoby są wymienione tam z imienia i z nazwiska więc nie sądzę aby Pumaz pozwolił sobie na takie pomówienia nie mając dowodów, zresztą o jednym z dowodów czyli o fałszerstwach podpisów jest mowa łącznie ze skierowaniem sprawy do odpowiednich organów. Mi wygląda to na załatwianie prywaty przez zarząd, a konkretnie przez jednego z członków zarządu tylko nie mogę zrozumieć co z tego mają pozostali członkowie skoro na to pozwalają. Na komentarz ze strony zarządu bym nie liczył.
Odpowiedz
#23
(2017-06-21, 22:15)Noon napisał(a): Odwracalne jest wszystko, zależy kto podejmie taką decyzję. Interesujące jest to, że od wołaniu Pumazu zadecydował sam zarząd, a wydaje mi się że tak ważna decyzja jak zmiana zarządcy powinna być podjęta na zasadzie uchwały głosami wspólnoty. Ciężko podejść do zarzutów Pumazu sceptycznie skoro są skierowane jako informacja w sposób oficjalny do członków wspólnoty. Pewne osoby są wymienione tam z imienia i z nazwiska więc nie sądzę aby Pumaz pozwolił sobie na takie pomówienia nie mając dowodów, zresztą o jednym z dowodów czyli o fałszerstwach podpisów jest mowa łącznie ze skierowaniem sprawy do odpowiednich organów. Mi wygląda to na załatwianie prywaty przez zarząd, a konkretnie przez jednego z członków zarządu tylko nie mogę zrozumieć co z tego mają pozostali członkowie skoro na to pozwalają. Na komentarz ze strony zarządu bym nie liczył.

Jakbyście chcieli liczyć na komentarz zarządu, to byście się z nimi spotkali, a nie pisali bez sensu na forum, może poznalibyście sprawę z drugiej strony jak to wygląda.

Ja  osobiście rozmawiałem I wiem jak to wygląda, chociaż osobiście sprawe bym inaczej rozwiązał (a zwłaszcza polityke informacyjną, której niestety nie ma).

Piszecie tutaj o jakiejś ulotce - ciekawa sprawa, że ja żadnej ulotki nie dostałem I znam osoby, które również nie dostały - ciekawe dlaczego, co ?

Na osiedlu słychać wieczne narzekania na Pumaz, teraz jak jest planowana zmiana, to nagle wiele osob ma coś przeciwko - o co kaman ?
Nie zastanowił sie ktoś dlaczego przez tyle lat zarząd działał w niezmienionym składzie I pumaz żadnych pretensji nie zgłaszał ?

Ostatnio słyszałem np. że brak wymiany piasku na piaskownicy to wina zarządu, bo nie pozwolili na to - spytałem u źródła - nic takiego nie miało miejsca.
Ponoć poszło info, że zmieniamy ochronę - też nic takiego nie ma mieć miejsca.

I jeszcze jedno - zmiana administrator przez zebranie głosów - ktoś pisał.
Jak fizycznie chciałbyś to drogi Panie zorganizować ? Zbieranie głosów trwa z reguły kilka miesięcy - dużo osób jest wynajmujących mieszkania, dużo osób nie wpuszcza do mieszkań, a dużo ludzi ma to w dupie mając kartke do wypełnienia w  skrzynce I do wrzucenia do skrzynki koło stróżówki.

I jeszcze jedno, byłem na ostatnim zebraniu I był oczywiście las rąk, jak padło pytanie, czy chciałby ktoś wejść do zarządu - jak co roku zresztą Angel
Odpowiedz
#24
(2017-06-23, 10:01)Halcyforn napisał(a): Jakbyście chcieli liczyć na komentarz zarządu, to byście się z nimi spotkali, a nie pisali bez sensu na forum, może poznalibyście sprawę z drugiej strony jak to wygląda.

Ja  osobiście rozmawiałem I wiem jak to wygląda, chociaż osobiście sprawe bym inaczej rozwiązał (a zwłaszcza polityke informacyjną, której niestety nie ma).

Piszecie tutaj o jakiejś ulotce - ciekawa sprawa, że ja żadnej ulotki nie dostałem I znam osoby, które również nie dostały - ciekawe dlaczego, co ?

Na osiedlu słychać wieczne narzekania na Pumaz, teraz jak jest planowana zmiana, to nagle wiele osob ma coś przeciwko - o co kaman ?
Nie zastanowił sie ktoś dlaczego przez tyle lat zarząd działał w niezmienionym składzie I pumaz żadnych pretensji nie zgłaszał ?

Ostatnio słyszałem np. że brak wymiany piasku na piaskownicy to wina zarządu, bo nie pozwolili na to - spytałem u źródła - nic takiego nie miało miejsca.
Ponoć poszło info, że zmieniamy ochronę - też nic takiego nie ma mieć miejsca.

I jeszcze jedno - zmiana administrator przez zebranie głosów - ktoś pisał.
Jak fizycznie chciałbyś to drogi Panie zorganizować ? Zbieranie głosów trwa z reguły kilka miesięcy - dużo osób jest wynajmujących mieszkania, dużo osób nie wpuszcza do mieszkań, a dużo ludzi ma to w dupie mając kartke do wypełnienia w  skrzynce I do wrzucenia do skrzynki koło stróżówki.

I jeszcze jedno, byłem na ostatnim zebraniu I był oczywiście las rąk, jak padło pytanie, czy chciałby ktoś wejść do zarządu - jak co roku zresztą Angel


Już widzę jak Zarząd spotyka się z każdym kto tego zapragnie i tłumaczy swoje stanowisko. Od tego jest zebranie i Zarząd powinien wyjaśnić na forum Wspólnoty tą kwestię zwłaszcza przy tak poważnych zarzutach bo jest to w jego interesie. Na zebraniach Wspólnotowych jest to nie wykonalne z uwagi na konflikt więc trzeba zrobić zebranie bez Zarządcy nawet w najprymitywniejszy sposób na podwórku osiedla, to wystarczy, oczywiście kto nie przyjdzie tego strata i wtedy niech nie narzeka.

Ty rozmawiałeś i wiesz jak to wygląda ... z jednego punktu widzenia drugiego nie znasz bo nie dostałeś ulotki więc ją przeczytaj. Ja dostałem tylko ulotkę, oskarżenia są poważne, na tle poważne że można by śmiało iść do sądu z oskarżeniem o pomówienie, czekam teraz na wyjaśnienia ze strony Zarządu ... na zebraniu, w innym przypadku bez odpowiedzi Zarząd sam się pogrąża !

Dlaczego nie dostałeś ulotki nie wiem bo Cię nie znam, nie wiem czy Pumaz zrobił to celowo czy też nie ale za to wszystkie osoby które ja znam ulotki dostały ...

Ja tam nie słyszałem, aż takich narzekań na Pumaz , ale być może się nie wsłuchiwałem. Zarząd w niezmienionym składzie jest tak długo bo być może większość Wspólnoty nie wiem co ewentualnie złego się aktualnie dzieje na osiedlu. Ja pamiętam zebrania gdzie Zarząd i Pumaz prawie jedli sobie z dzióbków, sam Zarząd wnioskował uchwałą o podniesienie stawki za administrowanie Pumazowi , no ale było to dawno.

Zbieranie głosów w formie obiegówki trwa długo ale nie jest to powód aby tego nie robić, były bardziej błahe sprawy za którymi latała uchwała po bramach,  mało tego, była jeszcze w zeszłym roku elektroniczna forma oddawania 
głosów i słyszałem że ludzie chętnie z tego korzystali łącznie ze mną. Przy tak poważnej sprawie uchwała powinna być podjęta większością głosów Wspólnoty i tyle !

I się nie dziw, że był las rąk na zebraniu gdy padło pytanie o to czy ktoś chce do Zarządu (sam tez pewnie nie podniosłeś ręki), ludzie maja na tyle dużo innych zajęć i problemów, że nie chcą sobie jeszcze ich dokładać i chwała innym członkom Wspólnoty, że chciało im się wejść do Zarządu aby załatwiać sprawy Wspólnoty ... no właśnie ale niech to będzie na korzyść Wspólnoty, a nie Zarządu czy Zarządcy, w końcu nikt ich nie zmuszał podczas wyborów aby być kandydatem, a potem zostać członkiem. Robią to bo chcą więc niech to robią rzetelnie albo wcale czyli niech rezygnują ze stanowiska jeśli sprawia im to jakiś kłopot ... byli tacy co rezygnowali i dobieraliśmy nowych.

Reasumując ... zebranie z Zarządem powinno się odbyć i to z inicjatywy Zarządu, uchwała o zmianie Zarządcy powinna być podjęta głosami Wspólnoty!
Odpowiedz
#25
(2017-06-23, 12:43)Noon napisał(a): Dlaczego nie dostałeś ulotki nie wiem bo Cię nie znam, nie wiem czy Pumaz zrobił to celowo czy też nie ale za to wszystkie osoby które ja znam ulotki dostały ...
Bo jest/był w zarządzie?!


Załączone pliki Miniatury
       
Zarząd nic nie robi tylko przeszkadza!11jeden
Odpowiedz
#26
(2017-06-23, 14:48)rachwal napisał(a): Bo jest/był w zarządzie?!

Już nie jestem Big Grin
Odpowiedz
#27
Wiem (tak mi się przynajmniej wydaje), ale pewnie profilaktycznie nie otrzymałeś listu, tak jakby każdy kto go dostał miał go przeczytać, spalić i o nim nie rozmawiać, jednak Stanisław to... Stanisław Tongue
Zarząd nic nie robi tylko przeszkadza!11jeden
Odpowiedz
#28
Znalazłem dziś nowy list w skrzynce - tym razem od Zarządu Wspólnoty. Bardzo fajnie, że Wspólnota się zdecydowała odpowiedzieć na ulotkę od administratora. Polecam wszystkim lekturę.

P.S. Czy ktoś wie kiedy ma się odbyć spotkanie właścicieli? - w liście jest o tym mowa ale brak daty konkretnej.
Odpowiedz
#29
Pytanie z jaka firma Zarzad chce obecnie podpisac nowa umowe o zarzadzanie na naszym osiedlu?czy zostal wyznaczony juz przetarg, kogo biora pod uwage?jak wyglada przegladanie ofert? dlaczego nie ma informacji dla mieszkancow, co sie w tej sprawie dzieje? mieszkancy jawnie powinni wiedziec jakie sa propozycje......
Odpowiedz
#30
(2017-07-21, 12:51)rolly napisał(a): Pytanie z jaka firma Zarzad chce obecnie podpisac nowa umowe o zarzadzanie na naszym osiedlu?czy zostal wyznaczony juz przetarg, kogo biora pod uwage?jak wyglada przegladanie ofert? dlaczego nie ma informacji dla mieszkancow, co sie w tej sprawie dzieje? mieszkancy jawnie powinni wiedziec jakie sa propozycje......

Też mi to spędza sen z powiek, bo najgorzej żyć w niewiedzy. W ogóle to chyba dobrze jak ich odwołają na tym zebraniu co ma być jakoś na jesieni.
Z drugiej strony wiesz, jakiekolwiek przecieki mogą zadziałać na niekorzyść wspólnoty. Kij ma dwa końce... Najwyżej rozliczymy ich jak pisory peowców!
Odpowiedz
#31
(2017-07-22, 22:16)Tekaro napisał(a): Kij ma dwa końce... Najwyżej rozliczymy ich jak pisory peowców!

slabo budujesz atmosfere wspolpracy ...
Odpowiedz
#32
nie rozumiem w piśmie od Zarządu jednej rzeczy, a mianowicie jak odwołany Pumaz może wnosić o Zarządce Przemusowego. Rozumiem, że nasza wątpliwa przyjemność współpracy z Pumazem dobiega końca i nie powinień on nawet być obecny na zebraniu. Nie jest on juz stroną. Dobrze to rozumiem ?

Na zebraniu zostanie natomiast nawiązana dyskusja i nie jest postanowione, że Zarząd zastanie odwołany. Tylko szaleniec mógłby doprowadzić do odwołania bez posiadania listy osób gotowych podjąć się tego wyzwnia kosztem swojego wolnego czasu.

Z moją cała niechecią do Pumazu nie znalazłem w internecie nic o Panie Stanisławie, dlatego będę wdzięczny za linki Smile

Dodatkowo duży plus dla Zarządu za to pismo.
Odpowiedz
#33
Hej
Ja bardzo doceniam lekturę od zarządu. Chociaż raz oficjalna forma odpowiedzi.
Jednak mimo wszystko pismo jest mało konkretne, informację o liczbach/kosztach alternatywnych podobnie jak w przypadku PUMAZ nie mają podstaw.
Dodatkowe informacje że Pan Stanisław ma kilka spraw w prokuraturze nie są weryfikowalne!!.
Pytanie do zarządu. Dlaczego tak długo z tym zwlekaliśmy!!!??
Skoro problemy były w wielu kwestiach i od dawien dawna dlaczego pismo to jest reakcją na ulotkę PUMAZu a nie czymś co powinno być oświadczone dawno temu wszystkim mieszkańcom??
Kontakt pod wskazanym adresem mailowym z zarządcom jest znikomy. Pan Krzysztof wie o czym mówię.
Brak dyżurów zarządu, brak aktualnej informacji o sprawach, brak informacji o długoterminowych sprawach i planach na kolejne lata. Można by to było zrobić chociażby na forum, lub w głupiej gablotce z ogłoszeniami.
A teraz mamy pospolite ruszenie albo gleba.
Sad
Ps. w sprawie zebrania 2017 roku spotkały się ze mną tylko dwie osoby. A informowałem że mam dość rzetelne informacje i duże chęci. Nic tylko sprzedawać mieszkanie.
Odpowiedz
#34
(2017-07-23, 12:49)norkos napisał(a): Na zebraniu zostanie natomiast nawiązana dyskusja i nie jest postanowione, że Zarząd zastanie odwołany. Tylko szaleniec mógłby doprowadzić do odwołania bez posiadania listy osób gotowych podjąć się tego wyzwnia kosztem swojego wolnego czasu.

Tekaro i rolly do zarządu! Później ich rozliczymy na taczkach...
Zarząd nic nie robi tylko przeszkadza!11jeden
Odpowiedz
#35
Dziękuję Patryk za Twoje zaangażowanie w temat.
Myślę, że ze sprzedażą mieszkania nie ma co wariować... no chyba że mieszka Ci się po prostu niewygodnie. Pamiętaj, że władzę zawsze można zmienić. Jest nas tu blisko 300 mieszkań. Jestem pewna, że wśród nas znajdzie się kilka mądrych, trzeźwo myślących osób z ciekawymi pomysłami i planami.
Za kilka miesięcy odbędzie się zebranie roczne. Celem jak wiecie jest zmiana zarządu. Trudno powiedzieć jakim efektem się zakończy, bo póki co ciężko jest zebrać więkość głosów na cokolwiek, ale do odważnych świat należy. Ja bym sobie życzyła, aby Zarząd stanowili po pierwsze ludzie stąd. Po drugie ludzie niekonfliktowi, wyważeni, nie mający prywatnego interesu. Ludzie mający czas, ludzie chcący słuchać i reagować. Pamiętajcie - ludzie.
Odpowiedz
#36
Szanowni
Jako członek Zarządu czuję się w obowiązku opisać sytuacę z naszgo/mojego punku widzenia. Na początek sprawy Atal. Zarząd Wspólnoty powierzył prowadzenie spraw przeciwko Atal Kalcelarii Prawnej specjalizującej się w sprawach wspólnotowych. Rzecz jasna do oceny właścicieli pozostaje fakt czy owa kancelaria daje radę ale to juz na spotkaniu możecie się wypowiedzieć. Co do kwot podanych w informacji od Pumaz to miejcie na uwadze że nigdy wcześniej Pumaz nie informował mieszkańców, że cokolwiek jest zagrożone wręcz przeciwnie na każdym zebraniu wszystko było super i w dalszym ciągu nie widzę zagrożenia dla jakichkolwiek roszczeń tym bardziej że prowadzi je kancelaria która ma własne ubezpieczenie OC na kwotę minimum 3 mln PLN, które gwarantuje wypłatę odszkodowania w razie ewidentnych braków po stronie osoby prowadzącej sprawę ( dla waszej informacji te lśniące zawiadomienia Pumaz rozesłał na koszt Wspólnoty mieszkaniowej i przedstawił nam fakturę na zanczki za kwotę 500+ zł, mało tego listy rozesłał w imieniu Wspólnoty Mieszkaniowej chociaż takowa nigdy nie wyraziła takiej zgody dodatkowo nie została poproszona o zgodę na wydatkowanie pieniędzy na ten cel jak i w kilku innych przypadkach, na chwilę obecną Zarząd zakwestionował tą fakturę i nie zwrócił Pumazowi tych pieniędzy ). Schodząc na bardziej przyziemy temat czyli odwołanie i powołanie nowego admina. Zgodnie z prawem Zarząd wspólnoty jest umowcowany do podjęcia takiej decyzji i mieści się ona w czynnościach tak zwanego zwykłego zarzadu. Jakiekolwiek masowe głosowanie pod takim projektem było by a) bez sensu b) barszo karkołomne i mogło by przynieść skutek odwrotny od zaplanowanego. Zapewniam was, że zarząd podszedł do sprawy bardzo profesjonalnie, rozpoznał rynek i zebrał oferty od adminów, którzy rokują na skuteczną współpracę. W najbliższych dniach wszyscy Właściciele zostaną poinformowani o podjetych krokach. Oczywiście waszej ocenie pozostanie słuszność i racjonalność podejmowanych działań. Odnosząc się dalej do listu Pumaz chciałbym zapytać malkontentów czy uważacie że to co opisał Pumaz ( chodzi o spotkanie w którym uczestniczyłem osobiście ) dotyczące poprawy działania administratora na Wspólnocie jest naprawdę zarzutem wobec Zarządu ? Czy normalna ludzka rozmowa na zasadzie "chej nie jesteśmy zadowoleni z usług za które płacimy" jest czymś karygodnym? dyskwalifikującym? nagannym? Czy Pumaz ma status Boga ? Czy nie można mu zwrócić uwagi że widzimy że P. Ania ma jakieś 30 do 40 wspólnot na karku i nas jako zajebiście dużego klienta traktuje jak jakiegoś śmiecia ? Dla waszej informacji od dłuższego czasu Zarząd oczekuje łaskawie na odpowiedzi kierowane do Pumaz po kilka tygodni a czasami miesięcy lub niektóre niewygodne zapytania pozostają bez odpowiedzi w ogóle. Uwarzacie to coś normanego? Na sotkaniu zasugerowaliśmy że potrzebujemy większej atencji i oczekiwalibyśmy żey P. Ania albo zeszła z liczby obsługiwanych wspólnot i skupiła się na naszej, lub zatrudnieie asystenta P. Ani który koncentrowałby się na naszej nieruchomości, lub najprościej w świecie przydzielenie kogoś nowego? Uważacie że to jest działanie wbrew interesom wspólnoty? Najwyraźniej Pan Stanisław tak uważał bo przedstawił to jako próbę zamachu stanu na Joanne d'Arc naszej wspólnoty P. Anię Podstaw odwołania Pumaz jest więcej np nieprawidłowości w płaceniu podatku CIT za wspólnotę. Pumaz przez cały rok 2016 nie odprowadzał podatku za pożytki a dopiero 31 grudnia wysłał podatek za całe 12 miesięcy zapominając że ktoś jeszcze musi zapłacić odsetki podatkowe za nieterminowe jego płacene i gdyby nie nasza interwencja wspólnota mogła by być narażona na konsekwencje karno skarbowe. Idąc dalej Zarząd Wspólnoty zgodnie z umową miał co miesiąc otrzymywać pełny raport finansowy. Czy myślicie że tak jest ? ile byśmy nie prosili ( chociaż to jest ich obowiązek umowny ) to nigdy na czas albo wogóle. Odkąd z Pumaz odeszła  bądź dalej jest na urlopie macieżyńskim Pani Patrycja sprawy finansowe naszej wspólnoty to jakiś koszmar. W związku z tym Zarząd jakiś czas temu podjął decyzję częściowym oodcięciu  Pumaz od rachunku bankowego. Na dzień dzisiejszy wszystkie płatności muszą zostać zaakceptowane pzrez przynajmniej 2 członków Zarządu. Zrobiliśmy to w trosce o nasze finanse i to wierzcie mi w szerszej skali nie chdzi tylko o rzetelność ale również o stabilność finansową podmiotu zarządzającego naszym rachunkiem. Możecie sobie przecież wyobrazić czysto hipotetycznie że podmiot który ma swobodny dostęp do takiego rachunku w sytuacji skrajnej mógłby sięgąć po nasze fundusze w celu ratowania własnej płynności finansowej a później lata w sądzie w celu odsyskania tych pieniędzy ? 
W wyniku zorganizowanej nagonki prze Pumaz i akcji odwołania Zarzadu możecie mi wierzyć lub nie ale zamiast zajmować się sprawami bieżącymi Zarząd poświęcił prawie dwa tygodnie na zwołaie zebrania bez jakiejkolwiek pomocy ze strony Pumaz ( czytaj koperty, znaczki za polecone, papier, tonery - tak drukowaliśmy na prywatnych druarkach, czas na roznoszenie i nadanie poleconych wszystko póki co z własnej kieszeni) łącznie z tym że musieliśmy odtwarzać listę właścicieli ich udziałów i adresów ręcznie. Całą akcja jak sami zauważyliście mniej lub bardziej była inspirowana przez Pumaz ( sami wspomnieliście o tajnym spotkaniu wybranych właścicieli z Pumaz ) a jej jedynym celem było odowołanie Zarządu jak najszybciej zanim nie ubiegnie wypowiedzenie a następnie wprowadzenie zarządu przymusowego. Możecie powątpiewać, kwetionować, kontestować ale jedynym beneficjentem takiej sytuacji była by firma Pumaz. Jak to możliwe ? Pumaz składa wniosek o zarząd przymusowy nad wspólnotą sąd przekazuje mu władanie, stawki za taki zarąd we Wrocłąwiu to podobno od 0,8 zł do 1,2 zł za m2, nikomu nie muszą się spowiadać tylko roczne sprawozdanie do sądu, żadnych zebrań wspólnoty nie muszą zwoływać, normalnie hilife. 
 Jakby nie było staramy się w miarę możliwości. Nawet teraz po tych ulewach kontaktował się z nami właściciel któremu zalało mieszkanie poddaszowe i to od niego dowiedzieliśmy się że jakaś firma złożyłą ofertę na naprawę tylko że nikt z Zarządu tej oferty nie widział na oczy ! Jaki jest cel takiego działania - no chyba oczywiste zwalić winę że zarząd nie chce naprawić dachu Smile No ludzie otwórzcie oczy toż to jakiś House of Cards w wydaniu Pumaz. Intrygi, napuszczanie ludzi na siebie, ukrywanie informacji ( np. Zarzad otrzymał informację o wypowiedzeniu umowy z Juwentus ale Pumaz już zapomniał przesłać dalszej części korespondencji w której Juwentus tłumaczy powody i skłąda nową ofertę, dopiero po kontaktach z Juwentus dowiedzieliśmy się że takowa istnieje i po naciskach zostałą nam przesłana tydzień później, zauważcie  że termin wypowiedzenia był 1 miesięczny więc tydzień zwłoki - cóż to naczy wobec wieczności Smile 
Kończąc mój prawie esej w październiku odbędzie się zebranie właścicieli. Każdy jest mile widziany im nas więcej tym lepiej porozmawiamy mam nadzieję w luźniejszej atmosferze choć nie wieżę żeby emocji nie było. Na koniec każdy wyrazi swój głos na karcie do głosowania. Możecie mi wierzyć lub nie nikt z Zarządu nie przyspawał się do stołka. Wręcz przeciwnie. Problem jest tylko jeden póki co nikt z nas nie może zrezygnować dobrowolnie bo wtedy zgodnie z obowiązującym regulaminaem/uchwałą ( zarząd liczy od 5 do 7 członków ) nastąpiła by podstawa do wprowadzenia zarządu przymusowego. Chciałbym również zwrócić waszą uwagę na sam tryb odwołania i powołania nowego zarządu. Mamy dwie opcje 
a) rewolucyjna czyli głosujemy wniosek o odwołanie całego zarządu który wiąże się z pewnymi ryzykami tj. z sali może zgłosić się wystarczająca ilość członków do nowego zarządu ale któryś z członków obecnego zarządu z jakiegoś powodu nie zostanie odwołany przez właścicieli bo np uważają że dobrze pracował albo go poprostu lubią a pozostali, którzy zgłosili chęć kandydowania zostali powołani. Mamy wtedy kazus dotyczący nieprawidłowej ilości członków zarządu i znowu stanowi to podstawę do powołania zarządu przymusowego.
b) ewolucyjna czyli przy założeniu że uda nam się uzbierać gosy nad obecnie głosowanymi dwoma kandydatami dwóch z siedmiu czlonków składa rezygnację jeszzce na zebraniu i powołujemy dwóch nowych w to miejsce. tym samym mamy 60% nowego zarządu. a z czasem pozostali się wyłączą w sposób bezpieczny dla wspólnoty. 
Powyższe ma o tyle znaczenie że oczywiście możecie polecieć po bandzie i niesieni emocjami nas wszystkich wywalić jak to ktoś napisał "na taczkach" tylko że wtedy nie zapewnimy wspólnocie ciągłości funkcjonowania jej najważniejszego organu i całkowicie nowy Zarząd będzie jak dziecko we mgle odcięty od wiedzy, historii i chronologii, informacji. Czy takie rozwiązanie jest dla nas korzystne i pożądane zastanówcie się sami. Prawie kończąc pomyślcie poważnie czy chcecie głosować nad uchwałązmieniającą ilość członków zarządu z 7 do 5. Dotychczasowe doświadzcenie uczy, że członkowie Zarządu często muszą wyłączyś się na chwilę z różnych powodów a tych jest naprawdę wiele a wręcz są zmuszeni z powodów tak zwanych osobistych do rezygnacji z pełnienia funkcji. 7 osób zawsze daje rezerwę i szersze spojrzenie na sprawy i zawsze łatwiej będzie wspólnocie przeprowadzać naturalną wymianę. W przypadku 5 osobowego zarządu w przypadku odpadnięcia 2 członków pozostałe trzy daj im bóg tyle zapału mają przerąbane i cały zarząd balansuje na granicy. Jeśli zaproponowana uchwałą na ostatnim zebraniu przejdzie czyli zarząd od 3 do 7 członków to wierzcie mi będzie to z pożytkiem dla wszystkich. To narazie tyle przypuszczam że jeśli dobrnęliście do tego momentu to już was nieźle zmęczyłem. W razie potrzeby wygarnięcia mojej osobie piszcie śmiało :Smile
Odpowiedz
#37
czemu tak pozno zawieracie glos w tej sprawie na forum ? Tak jak Halcyfon wspomnial, nie ma praktycznie polityki informacyjnej, co moim zdaniem latwo umozliwia manipulowanie naszymi osobami i buduje brak zaufania. Kompletnie nie widac Waszej walki i duzo na tym tracicie. Dobrze, ze sie tym podzieliles.

Nikt mi nie wmowi, ze PUMAZowi zalezy bardziej na naszym osiedlu niz ludziom, ktorzy te mieszkania kupili Smile
Odpowiedz
#38
@norkos
Późno nie późno na dwoje baba wróżyła. Liczyliśmy że "rozwód" przebiegnie jak w cywilizowanym świecie - wypowiedzenie okres przewidziany w umowie i tyle Smile zostaliśmy trochę zaskoczeni tymi pomówieniami i całą akcją dezinformacyjną. Równocześnie trzeba było grać na tzrech fortepianach Smile z jednej stony grupa, która żąda zwołania zebrania z deadlinem z drugiej szukanie nowego admina pisanie zapytań, z trzeciej Juwentus dołożył swoje pięć groszy na końcu obwiniając Zarząd za wszystko ?? Ostatnio spotkaliśmy się w budce i Pani z Juwentus poinformowała Zarząd że to wszystko wina tego złego Zarządu że wypowiedział umowę Juwentusowi Sad dramat Miejcie na uwadze że to wszystko trzeba było zrobić bez jakichkolwiek zasobów technicznych i pomocy admina we własnym zakresie znaczki koperty papier za własną kasę.
Teraz najlepsza część i tu się trzymajcie oczywiście dotyczy przyszłości być może na wyrost przesadzam ale nasz Admin znany jest z tego że nie chce przekazywać dokumentów nowym adminom i w przeszłości kończyło się to wizytą nowego admina w asyscie policji ( podobno, nie potwierdzone, żeby mnie tu ktoś do prokuratury nie podał bo jak wiemy jak podpadniesz Panu S lądjesz u prokuratora na dywaniku to czy jesteś winny czy nie to bez znaczenia za dwa lata się wyjaśni a w między czasie martw się sam ) Smile mam nadzieję że to tylko potki i że Pumaz zgodnie ze staropolskim przysłowiem "pokaże jak kończy mężczyzna z klasą" Smile
Odpowiedz
#39
czy dobrze rozumiem, ze Pumazu juz nie powinno byc na naszym zebraniu ? Do tego czasu bedziemy posiadac nowego zarzadce i on bedzie uczestniczyl w spotkaniu.
Odpowiedz
#40
Tak. Ale oczywiście nie powiem że nie spodziewamy się, że przyjdzie jako pełnomocnik kogoś z grupy chcącej odwołać Zarząd na występy gościnne Smile
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości