2011-09-04, 18:48
Wejście od Hubskiej jest notorycznie otwarte! W piątek, dzień kradzieży, przechodziłam tamtędy sześć razy i w pięciu z nich furtka była otwarta. Albo trzeba je zlikwidować albo dać tam drugą budkę z ochroniarzem w środku. Jeśli chodzi o te zabezpieczenia na wypadek przepięcia to zwrócił mi na to uwagę dziś znajomy elektryk. Według niego sieć elektryczna na naszym osiedlu musi być skaszaniona, bo w innym przypadku po drodze zadziałałoby kilka buforów zanim doszłoby do poszczególnych mieszkań. Strata sprzętu to pikuś przy pobudce w płonącym budynku!