2011-11-17, 19:33
Jakis czas temu wyrosla nam na osiedlu restauracja chinska pod klatka 74. Niby fajnie ale gdy wchodze do klatki to mi sie zbiera na wymioty od zapachow ktore sie z niej wydobywaja. Czy ktos inny tez zauwaza ten problem czy mam zbyt wrazliwy wech?
Az glupio znajomych zaprosic bo na razie wiekszosc po wejsciu do klatki zadaje pytanie co tu tak smierdzi. W mieszkaniu na szczescie nie czuje w ogole tych zapachow ale na parterze i 1p jest tragedia. Mam nadzieje ze albo sobie uszczelnia jakos dzrzwi (domyslam sie ze tamtedy pewnie sie zapachy przedostaja) albo szybko zbankrutuja.
Az glupio znajomych zaprosic bo na razie wiekszosc po wejsciu do klatki zadaje pytanie co tu tak smierdzi. W mieszkaniu na szczescie nie czuje w ogole tych zapachow ale na parterze i 1p jest tragedia. Mam nadzieje ze albo sobie uszczelnia jakos dzrzwi (domyslam sie ze tamtedy pewnie sie zapachy przedostaja) albo szybko zbankrutuja.