(2012-04-21, 10:17)bithoven napisał(a): Im wyższy komin, tym ciąg powinien być większy i mniejszy problem z wentylacją grawitacyjną. Tak jak mówił Galileo ... wentylacja naturalna zachowuje się inaczej zimą inaczej latem. Powietrze nie ginie w Twoim mieszkaniu... więc jeżeli masz nawietrzaki pozamykane, to w tym momencie wenty. grawitacyjna w kibelku jest jedyną drogą napływu powietrza do mieszkania.
[...]
Ale ja to wszystko bardzo dobrze wiem. Ale za chwilę piszesz coś jeszcze...
(2012-04-21, 10:17)bithoven napisał(a): Musisz mieć podciśnienie w domu, czyli podejrzewam, że gdzieś masz włączony mechaniczny wywiew - np. okap.
No właśnie nie mam. Jak zamontuję wiatraczek w łazience, i tam go włączę, to wtedy będzie wywiew mechaniczny - i dalej będzie nawiewało, tyle że z innego pionu - np. z drugiej łazienki - a to nie rozwiązuje problemu. Poza tym, masz rację - wwiewa zawsze z jednego z pionów - w zależności od pogody/wiatru - z innego. Zakup wentylatorka może być pewnym rozwiązaniem, ale dopiero wtedy, jak wentylacja grawitacyjna będzie dobrze zaprojektowana. A chyba nie jest. Nie może być tak, że przy -15 otwieram okno, bo jak pisałem wcześniej, otwarte nawietrzniki też nie rozwiązują problemu.
(2012-04-21, 22:33)dawids napisał(a): zgadzam się z kolegą... Tym bardziej że Atal przygotował na taką ewentualność nasze kanały went. i znajdują się w nich przewody zasilające. Przynajmniej u mnie na ostatnim piętrze, bo to zjawisko na tak krótkim kanale jaki ja mam to norma, więc inna wentylacja niż mechaniczna właściwie nie ma szans. W dodatku zawiewało mi czasem zapachami z sąsiednich kanałów...
Norma - nie! Norma jest wtedy, kiedy działa dobrze. A jeśli działa źle, to mają zrobić dobrze.
rachwal do zarządu!!!111