2012-05-16, 11:11
Witam,
mam pytanie odnośnie garaży, mianowicie często zdarzają się takie przypadki:
- auto stoi na wjeździe do garażu (przed bramą wjazdową) i czeka aż podjedzie następne i otworzy bramę wjazdową, po czym korzysta z tego sygnału i pakuje się do garaży,
- sytuacja 2, autko stoi przyczajone w garażu przy zaparkowanych autkach (w uliczce), można go ominąć ale to chyba parkowanie na lewego..
co sądzicie o takiej wolnej amerykance?
mam pytanie odnośnie garaży, mianowicie często zdarzają się takie przypadki:
- auto stoi na wjeździe do garażu (przed bramą wjazdową) i czeka aż podjedzie następne i otworzy bramę wjazdową, po czym korzysta z tego sygnału i pakuje się do garaży,
- sytuacja 2, autko stoi przyczajone w garażu przy zaparkowanych autkach (w uliczce), można go ominąć ale to chyba parkowanie na lewego..
co sądzicie o takiej wolnej amerykance?