2012-05-30, 17:28
ok, mój rower stał w piwnicy... zamkniętej na klucz, poza tym rzeczywiście ochrona jest zbędna, studenci w ogóle nie czują respektu przed panami uciszającymi ich. W dodatku przy samej stróżówce furtka nie jest zamykana, ochroniarzem musiałby być jakiś wielki koks żeby to cokolwiek dało.