2012-08-11, 09:04
Poruszam temat który dość szczątkowo był omawiany w innych wątkach. Chodzi mi tu głównie o robotników. W oparciu o własne obserwacje stwierdzam, że nigdy nie zamykają bramki od Hubskiej. NIGDY. Zawsze zostawiają ją otwartą kiedy idą do monopolowego, zawzięłam się i poobserwowałam ich. To zawsze otwarta bramka i zawsze monopolowy. Jeśli oni muszą łazić to może dać im klucz. Kiedyś robotnicy chcieli wejść na teren osiedla i poprosili mnie o podanie kodu (!) rozumiem, że powinni mieć możliwość opuszczania osiedla ale z drugiej strony śniadanie do pracy mogą zakupić przed rozpoczęciem pracy i częścią tego śniadania nie powinien być alkohol. Nic dziwnego, że ściany mam krzywe.