2012-11-20, 00:33
(2012-11-19, 23:33)ola1984 napisał(a): Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę z tego, że czym innym jest naprawienie pękniętej płytki - fundusz remontowy, a czy innym izolacja budynku i zabezpieczenie go przed podsiąkaniem.
Chyba większość zdaje sobie z tego sprawę, jednakże chyba każdy liczy aż "ktoś" (ten inny sąsiad) coś z tym zrobi.
(2012-11-19, 23:33)ola1984 napisał(a): Czy może w tej sytuacji zorganizujemy jakiś ZESPÓŁ, składający się z kompetentnych osób, które podejmą się w imieniu wszystkich mieszkańców wyegzekwowania usunięcia WAD budynku – nie mylić z usterkami, czy też jest nam obojętne w jakich warunkach mieszkamy i jak niszczeje to, za co zapłaciliśmy.Zgadam się z tym w 100%.
Pisać o tym możemy w nieskończoność. Wątpię by to wystarczyło by budynek stał się w pełni wartościowy.
Też takim pomysłem zarzuciłem w jakimś poście, jednakże nożyce się nie odezwały... Wydaje mi się, że wystarczyłaby zgraja osób, które mają trochę czasu i są z branż, które pokrywałyby zakres usterek z jakimś prawnikiem na czele. Zrobić listę wad z dokumentacją fotograficzną i do zarządcy z wyznaczonym terminem na konkretną odpowiedź w tej sprawie.