2012-12-06, 15:50
(2012-12-06, 15:02)libramartin napisał(a): Nikomu on nie stał na drodze, nie śmierdział, nie groził pożarem, bo kafle nie są łatwopalne.
Po kradzieży robimy sobie żarty z tego, ale współodpowiadają za nią właśnie ci którzy tak żywo mu kazali go wyprowadzić.
W klatkach powinny stać stojaki na rowery, a motocykl powinien być małym odstępstwem od reguły.
Jasne. Idąc tym tokiem rozumowania, pozwólmy parkować motocykle w garażu, byle tak, żeby nie zagradzały wyjazdu i nie przeszkadzały w parkowaniu.
To nie jest dziki zachód, motocykl to spora maszyna, z której czasami coś może nawet wyciekać, a silnik zaraz po skończonym użytkowaniu jest gorący.
Co do smrodu też bym śmiał polemizować.
W klatkach nie powinno stać nic, bo to jest przestrzeń wspólna, dzisiaj ktoś zostawi tam rower, jutro ich tam będzie 30.