Współczuję. Trudno źle czuć się we własnym mieszkaniu tylko dlatego, że jakieś panienki zza ściany postanowiły się świetnie bawić czyimś kosztem.
Prawnie jest to ciężka sprawa. Najlepszym rozwiązaniem jest każdorazowe, konsekwentne wzywanie policji z żądaniem ukarania sprawców naruszania ciszy nocnej mandatem. Może w końcu zastanowią się, czy stać ich na kolejny mandat.
Administrator nic nie może zrobić, więc lepiej skupić się na powiadamianiu policji.
Jest także trochę możliwości na gruncie prawa cywilnego, ale takie przedsięwzięcie jest dużo trudniejsze i wymaga pomocy prawnika.
Prawnie jest to ciężka sprawa. Najlepszym rozwiązaniem jest każdorazowe, konsekwentne wzywanie policji z żądaniem ukarania sprawców naruszania ciszy nocnej mandatem. Może w końcu zastanowią się, czy stać ich na kolejny mandat.
Administrator nic nie może zrobić, więc lepiej skupić się na powiadamianiu policji.
Jest także trochę możliwości na gruncie prawa cywilnego, ale takie przedsięwzięcie jest dużo trudniejsze i wymaga pomocy prawnika.