Wiesz, podczas wykańczania mieszkania poskuwałem trochę posadzki. Ojciec - budowlaniec - mówił, że porządnie zrobione. Nad stropem jest cienki styropian, folia, gruby styropian i posadzka (możliwe że w innej kolejności, bez posadzki oczywiście). Pewnie jest sto innych punktów które mogą być fuszerką. Co prawda nade mną mieszkanie nie jest jeszcze sprzedane, więc nie jestem miarodajny No ale ja też (prawie) nie słyszę imprez Może po prostu głuchy jestem... albo zwykle przemęczony...
rachwal do zarządu!!!111