2013-05-28, 17:51
W windzie czytamy:
Tak, mam pytania:
- kto się na to zgodził? kto konkretnie, bo rozumiem, ze teren zielony nie należy do żadnej z restauracji i musiała tutaj zostać podpisana jakaś specjalna umowa?
- jako współwłaściciele terenów zielonych powinniśmy mieć wgląd w tą umowę, raczej?
- pytanie techniczne, jak do ogródka dostaną się goście restauracji, przez drzwi z klatki 74? Czyli jak wnioskuję będą one zablokowane od 12 do 22. A co jak gość restauracji okaże się niemiłym złodziejem? Niech mnie ktoś wyprowadzi z błędu... że zamawiając małe frytki można dostać się na strzeżone osiedle (wiem, że można i za darmo)
- jak teren zielony będzie wyglądał w październiku (to akurat wiem, albo domyślam się przynajmniej) i kto pokryje koszty renowacji? bo pewnie trzeba będzie posadzić nowy trawnik...
- dlaczego zostaliśmy postawieni przed faktem dokonanym (taki jest wydźwięk ogłoszenia) i sprawa nie była poruszona na ostatnim zebraniu
Ręce mi opadły, to staramy się aby od wewnątrz osiedla panował w miarę spokój, wk*my się wszyscy jak ktoś gada na balkonie bo jak wiadomo niesie się tutaj niemiłosiernie... to jeszcze pozwalamy sobie na jakiś cyrk z ogródkiem? Prezesie, dzwonię do Ciebie!
PS. Nie zazdroszczę mieszkańcom parteru H74, dym z fajek (bo jak mniemam to jest powodem wydzielenia ogródka) będzie na pewno miłym urozmaiceniem dnia powszedniego w tym okresie (no chyba, że ktoś gustuje).
Tak, mam pytania:
- kto się na to zgodził? kto konkretnie, bo rozumiem, ze teren zielony nie należy do żadnej z restauracji i musiała tutaj zostać podpisana jakaś specjalna umowa?
- jako współwłaściciele terenów zielonych powinniśmy mieć wgląd w tą umowę, raczej?
- pytanie techniczne, jak do ogródka dostaną się goście restauracji, przez drzwi z klatki 74? Czyli jak wnioskuję będą one zablokowane od 12 do 22. A co jak gość restauracji okaże się niemiłym złodziejem? Niech mnie ktoś wyprowadzi z błędu... że zamawiając małe frytki można dostać się na strzeżone osiedle (wiem, że można i za darmo)
- jak teren zielony będzie wyglądał w październiku (to akurat wiem, albo domyślam się przynajmniej) i kto pokryje koszty renowacji? bo pewnie trzeba będzie posadzić nowy trawnik...
- dlaczego zostaliśmy postawieni przed faktem dokonanym (taki jest wydźwięk ogłoszenia) i sprawa nie była poruszona na ostatnim zebraniu
Ręce mi opadły, to staramy się aby od wewnątrz osiedla panował w miarę spokój, wk*my się wszyscy jak ktoś gada na balkonie bo jak wiadomo niesie się tutaj niemiłosiernie... to jeszcze pozwalamy sobie na jakiś cyrk z ogródkiem? Prezesie, dzwonię do Ciebie!
PS. Nie zazdroszczę mieszkańcom parteru H74, dym z fajek (bo jak mniemam to jest powodem wydzielenia ogródka) będzie na pewno miłym urozmaiceniem dnia powszedniego w tym okresie (no chyba, że ktoś gustuje).
Zarząd nic nie robi tylko przeszkadza!11jeden