Dzisiaj weszło w życie rozporządzenie, które umożliwi straży miejskiej interwencję na (niegdyś) tzw. drodze wewnętrznej czyli również na naszym parkingu. Jedyny minus, nasz zarządca musi postawić odpowiednie oznakowanie, bez tego nie ruszymy z miejsca!
Dziękuję za rady, co zrobić z delikwentem. Każde rozwiązanie wymaga kosztów np. wezwanie lawety na mój koszt, zakup kolczatki. Potem sprawa w sądzie o zwrot kosztów itp. itd. Wydaje mi się, że chodzi o zwykłą uczciwość! Ciężko uszanować czyjąś własność? Poza tym ja tutaj wylewam swoje żale, a gość siedzi przed TV i ma to w nosie!
Irytująca sprawa, szkoda nerwów. Dzisiaj parkowałam na miejscu wyłączonym z ruchu, jutro zaparkuję na drodze ewakuacyjnej... pojutrze... coś wymyślę...
Dziękuję za rady, co zrobić z delikwentem. Każde rozwiązanie wymaga kosztów np. wezwanie lawety na mój koszt, zakup kolczatki. Potem sprawa w sądzie o zwrot kosztów itp. itd. Wydaje mi się, że chodzi o zwykłą uczciwość! Ciężko uszanować czyjąś własność? Poza tym ja tutaj wylewam swoje żale, a gość siedzi przed TV i ma to w nosie!
Irytująca sprawa, szkoda nerwów. Dzisiaj parkowałam na miejscu wyłączonym z ruchu, jutro zaparkuję na drodze ewakuacyjnej... pojutrze... coś wymyślę...