2013-06-21, 22:49 
	
	
	
		Dzwoniłam już drugi raz, za pierwszym razem, jakis miesiąc temu, odsylano  mnie z jednego komisariatu na drugi, aż w końcu udało nam się wspólnie ustalić, ze browar jest w rejonie rakowca.  Wtedy jednak grajkowie uciekli 15min po moim telefonie, a jak przejechała policja było już cicho i wyszłam na wariata:-)
	
	
	
	

