2013-07-16, 19:07
A dziś studenci zbierali na leczenie kolegi.
Wpuszczają ich ludzi, do których dzwonią domofonem. Ochrona ich nie wpuszcza. Wiem, bo do mnie dzwonią (np. dziś babka z ulotkami z FreSZa ) i oczywiście nie weszła.
Wpuszczają ich ludzi, do których dzwonią domofonem. Ochrona ich nie wpuszcza. Wiem, bo do mnie dzwonią (np. dziś babka z ulotkami z FreSZa ) i oczywiście nie weszła.