2013-11-10, 17:41
Witam. U mnie w nocy z 30.10 na 01.11 doszlo do przepięcia, tak przynajmniej to wyglądało. Zapach spalonego plastiku, siadł laptop i wywaliło korki w mieszkaniu. Interweniowałam w tym kierunku w administracji jednak przysłany elektryk przekonywał mnie, że to wina listwy lub kabla od laptopa... nie znam się na tym, być może.... ale zdarzyło mi sie to drugi raz, pierwszy raz był w lipcu, kiedy spaliło mi klawiaturę w laptopie. Mieszkam na OMI, klatka 78, czy ktoś z Was też w tej okolicy miał takie zdarzenie ??