2014-04-14, 19:15
(2014-04-14, 14:45)bithoven napisał(a): No świetny pomysł wręcz - jestem jak najbardziej "za".
Plac zabaw, to raczej chwilowa potrzeba... dzieci w końcu wyrosną, a plac zabaw zostanie. Społeczeństwo na osiedlu raczej będzie się starzeć a nie młodnieć. Moim zdaniem taki jaki jest - wystarcza. Rozumiem, że rodzice chcą jak najlepiej dla swoich pociech, ale to wszystko jest potrzebą chwili jak ciuszki, które trzeba co 3 miesiące zmieniać na większe. Później będziemy budować korty albo orliki, bo będzie taka potrzeba?
Tak naprawdę to mi tam rybka czy plac zabaw jest czy go nie ma, nie mam dzieci tak więc ten problem mnie nie dotyczy. Rzuciłem tylko pomysł zagospodarowania działki miasta i z pieniędzy miasta. Działka byłaby w dalszym ciągu miasta i na utrzymaniu miasta, z tą różnicą, że byłaby uporządkowana i zagospodarowana. Działka sąsiaduje bezpośrednio z naszym osiedlem i można przemyśleć sposób jej zagospodarowania tak żeby służyła mieszkańcom osiedla. Podałem więc tylko przykład zagospodarowania na tereny zielone, miejsca parkingowe lub plac zabaw. A to wszystko tylko po to żeby ucywilizować trochę otoczenie osiedla, które jest parszywe.