2014-06-25, 19:54
(2014-06-25, 14:41)Chilon napisał(a): Ale z tego co kojarzę rower ze złota nie był, a to gdzieś w okolicach tego złotego anielskiego skrzydła. Więc to nie była przypadkowa akcja, bo przy wjeździe do wyboru jest więcej rowerów.
Tak, niedaleko skrzydła. Rama roweru była wykonana ze złota dla złomiarzy.. aluminium. Poza tym rower miał amortyzator na przednie koło.
Ochroniarz mi powiedział, że nic nie widział i że niestety nie jest w stanie mi pomóc, ale sporządzi notatkę.
Wezwałem nawet policję z frustracji oraz czystej ciekawości co zrobią, niestety przez moje zaniedbanie czyli nie spisanie numeru ramy, obejrzeli to miejsce i też rozłożyli ręce.
Oczywiście były tam ślady butów i zapewne odciski palców ale to nie morderstwo więc nie spodziewałem się badań daktyloskopijnych
W każdym razie też myślę, że to nie było przypadkowe i niestety to był ktoś z naszego osiedla..