Pani Ewo :-) czy jest Pani adwokatem obecnej firmy? Pierwszy post na forum i od razu taka postawa... A tak apropo to jaka obecnie firma sprząta nasze osiedle? Firmy, które odwalają chałę nie chwalą się tym, bo tak wygodniej.
Oooo tu znowu jakiś jednopostowy adwokat :-)
Co do Alby.. nie mam żadnych udziałów, znajomych, interesów, oprócz interesu osiedla. Po prostu było czysto, pachniało, kafelki nie były zszarzałe (szczególnie przy ścianie). Ściany (razem z rantami), posadzka garażu (w tym rury), śmietnik, klatka, okna były dobrze wyczyszczone.
W chwili obecnej osiedle się zapuszcza, a im dłużej ten stan będzie trwał, tym później trudniej będzie doprowadzić do porządku. Ba, nawet będzie to niemożliwe.
Pani Ewo... czy fikcyjne zapisywanie prac na liście sprzątania jest oznaką poprawy (i to dodatkowo z datą wsteczną)? Czy widziała Pani zdjęcie, które obrazuje jak były myte podłogi? Czy widziała Pani windę, przejście do garażu... które przez chyba tydzień były nie ruszone?
Śmietnika nie oceniam, na śmietnik jest osobny wątek. Fakt, wrzucenie posortowanych plastików do kubła zastawionego kilkoma innymi kubłami graniczyło z cudem...
Niedawno jak byłem wyrzucić śmieci, to widziałem jakąś kobietę grzebiącą w kuble... co ciekawe ta osoba zamknęła się w śmietniku na klucz od środka. Nie wiem, czy to osoba sprzątająca, czy kto.. ale wyglądało to śmiesznie.
(2014-07-07, 21:47)janek007 napisał(a): Witam nie dziwie sie firmie ze nie sprzątają śmietnika skoro my mieszkancy nie potrafimy segregować smieci a nawet wrzucamy tapcZany i gabaryty na srodek a potem zwalamy na firmę co sprząta .na klatce 8a jest poprawa mega na 8 tez na 2 78 76 super
Oooo tu znowu jakiś jednopostowy adwokat :-)
Co do Alby.. nie mam żadnych udziałów, znajomych, interesów, oprócz interesu osiedla. Po prostu było czysto, pachniało, kafelki nie były zszarzałe (szczególnie przy ścianie). Ściany (razem z rantami), posadzka garażu (w tym rury), śmietnik, klatka, okna były dobrze wyczyszczone.
W chwili obecnej osiedle się zapuszcza, a im dłużej ten stan będzie trwał, tym później trudniej będzie doprowadzić do porządku. Ba, nawet będzie to niemożliwe.
Pani Ewo... czy fikcyjne zapisywanie prac na liście sprzątania jest oznaką poprawy (i to dodatkowo z datą wsteczną)? Czy widziała Pani zdjęcie, które obrazuje jak były myte podłogi? Czy widziała Pani windę, przejście do garażu... które przez chyba tydzień były nie ruszone?
Śmietnika nie oceniam, na śmietnik jest osobny wątek. Fakt, wrzucenie posortowanych plastików do kubła zastawionego kilkoma innymi kubłami graniczyło z cudem...
Niedawno jak byłem wyrzucić śmieci, to widziałem jakąś kobietę grzebiącą w kuble... co ciekawe ta osoba zamknęła się w śmietniku na klucz od środka. Nie wiem, czy to osoba sprzątająca, czy kto.. ale wyglądało to śmiesznie.