2011-06-02, 17:16
(2011-06-01, 09:22)gutierrezzzz napisał(a): Faktem nie nazwalem wcale niczyjego 'zalatwiania wlasnych spraw' a jedynie bezcelowosc (a nawet szkodliwosc) istnienia 'idiotycznej barierki' (co jest FAKTEM)
A dla mnie FAKTEM jest to, że o mało nie przejechałem rowerzysty, gdy wyjeżdżałem z garażu, który normalnie odbił się jak od krawężnika jak Małysz. Dobrze że nie jechałem szybko. Bramka jak najbardziej ok. To nie jest chodnik.