2015-03-09, 20:46
Stary wątek ale problem nadal istnieje.
Na moim tarasie ląduje co tydzień kilka kiepów.
Niestety ciężko jest namierzyć delikwenta bo mieszkań nade mną sporo a nie mam czasu pilnować (zwłaszcza w godzinach wieczornych) kto wychodzi na balkon czy pali w oknie.
U was uspokoiło się trochę?
Na moim tarasie ląduje co tydzień kilka kiepów.
Niestety ciężko jest namierzyć delikwenta bo mieszkań nade mną sporo a nie mam czasu pilnować (zwłaszcza w godzinach wieczornych) kto wychodzi na balkon czy pali w oknie.
U was uspokoiło się trochę?