A czy ja gdzieś napisałem że tzw. "naddanie" się nie jest łamaniem prawa? Przy czym trzymanie się lewej strony wcale nie musi oznaczać zjazd do lewej skrajni i blokowanie jazdy z naprzeciwka. Napisałem, że jest to rozwiązanie problemu tamowania ruchu. Jeśli jest Pani taką światłą i uczoną osobą to proszę wskazać mi przepis, lub odstępstwo na które mówi o Pani dwuetapowym włączaniu się do ruchu.
Nie rozumiem także co tutaj ma do czynienia mój środek transportu, jeżdżąc samochodem nie miewam problemów takich jak Pani, a rowerem często mam sytuacje takie jak owy rowerzysta z Panią.
Nie rozumiem także co tutaj ma do czynienia mój środek transportu, jeżdżąc samochodem nie miewam problemów takich jak Pani, a rowerem często mam sytuacje takie jak owy rowerzysta z Panią.