2016-01-23, 18:53
Warto interweniować w takich sytuacjach. Po pierwsze przecież chyba nam wszystkim zależy na sprawnej ochronie, a godząc się na pijanych stróży pretensje w związku z kradzieżami luster czy włamaniami do mieszkań możemy mieć tylko do siebie. Po drugie tolerowanie ochroniarzy na gazie to strata pieniędzy - pani śpiąca z głową na biurku będzie łapać złodzieja podobnie skutecznie co strach na wróble, po co więc jej za to płacić?
Kiedyś wracałem do domu późnym wieczorem i zauważyłem, że w budce od strony Hubskiej trwa impreza, o czym świadczyły głośne pijackie rozmowy toczone bełkotliwie przez co najmniej 3 osoby. Zajrzawszy przez okno ujrzałem jedną ze znanych mi pań z dwoma innymi osobami, bawiących się w najlepsze. Wykonałem telefon na infolinię firmy ochroniarskiej, bo nie ma we mnie tolerancji dla takich zachowań, tam obiecano mi, że wysłana zostanie grupa interwencyjna z alkomatem. Nie monitorowałem dalej tej sytuacji, ale wspomnianej pani ochroniarz więcej na dyżurze nie widziałem.
Kiedyś wracałem do domu późnym wieczorem i zauważyłem, że w budce od strony Hubskiej trwa impreza, o czym świadczyły głośne pijackie rozmowy toczone bełkotliwie przez co najmniej 3 osoby. Zajrzawszy przez okno ujrzałem jedną ze znanych mi pań z dwoma innymi osobami, bawiących się w najlepsze. Wykonałem telefon na infolinię firmy ochroniarskiej, bo nie ma we mnie tolerancji dla takich zachowań, tam obiecano mi, że wysłana zostanie grupa interwencyjna z alkomatem. Nie monitorowałem dalej tej sytuacji, ale wspomnianej pani ochroniarz więcej na dyżurze nie widziałem.