2017-10-29, 14:30
Niestety, mam odczucie, że każde kolejne zebranie wspólnoty jest jeszcze większą stratą czasu. Jak chciałbym sobie posłuchać przekrzykiwań, udowadniania swoich racji, to włączyłbym obrady sejmu.
Zebrania mamy rzadko i nie mamy też kilku dni na obradowanie nad wszystkim.
Wątek reprezentowania przez pełnomocników trwał wieki - co to za różnica czy będzie dany pełnomocnik np. p. Balcer na sali czy go nie będzie? Czy w jakiś sposób nam to szkodzi jako wspólnocie? Przepychanki radców na takich zebraniach, to też chyba tylko u nas standard.
Na te 3h mojej obecności dowiedziałem się tyle ile można byłoby się dowiedzieć w godzinę przy dobrym i sprawnym prowadzeniu zebrania.
Może powinniśmy miesiąc przed takim zebraniem na forum rozpisać wszystkie punkty jakie będziemy przegłosowywać lub poruszać i każdy mógłby się wypowiedzieć lub wyjawić swoje żale oczyszczając wcześniej atmosferę i nie tracić czasu na zebraniu?
Umożliwić głosowanie (nad tym co można) przez internet - jak już to ktoś poruszył na zebraniu?
BTW. Na jakiej zasadzie działa rozdawanie wody na zebraniu przez zarząd? Po 3h chyba każdego już suszy jak cholera, a z tego co widziałem tylko część osób otrzymała przydział? Może hotel, który pewnie swoje zarabia na tych zebraniach, mógłby postawić dystrybutor z wodą i plastikowe kubeczki?
Zebrania mamy rzadko i nie mamy też kilku dni na obradowanie nad wszystkim.
Wątek reprezentowania przez pełnomocników trwał wieki - co to za różnica czy będzie dany pełnomocnik np. p. Balcer na sali czy go nie będzie? Czy w jakiś sposób nam to szkodzi jako wspólnocie? Przepychanki radców na takich zebraniach, to też chyba tylko u nas standard.
Na te 3h mojej obecności dowiedziałem się tyle ile można byłoby się dowiedzieć w godzinę przy dobrym i sprawnym prowadzeniu zebrania.
Może powinniśmy miesiąc przed takim zebraniem na forum rozpisać wszystkie punkty jakie będziemy przegłosowywać lub poruszać i każdy mógłby się wypowiedzieć lub wyjawić swoje żale oczyszczając wcześniej atmosferę i nie tracić czasu na zebraniu?
Umożliwić głosowanie (nad tym co można) przez internet - jak już to ktoś poruszył na zebraniu?
BTW. Na jakiej zasadzie działa rozdawanie wody na zebraniu przez zarząd? Po 3h chyba każdego już suszy jak cholera, a z tego co widziałem tylko część osób otrzymała przydział? Może hotel, który pewnie swoje zarabia na tych zebraniach, mógłby postawić dystrybutor z wodą i plastikowe kubeczki?