2019-09-11, 19:26
Zgadzam się z tym uciążliwymi problemami które wymieniłeś. Wydaje mi się jednak że bardzo ciężko zabronić komuś palenia na balkonie, a także słuchania muzyki w ciągu dnia. Wydaje mi się że wystarczy skupić się na dwóch problemach, z którymi faktycznie można coś zrobić.
Zakłócanie ciszy nocnej - proponuję jeśli są faktycznie za głośno przejść się do nich i im zwrócić kulturalnie uwagę. Ja miałem problem z innymi sąsiadami (na szczęście już się wyprowadzili). Po osobistej interwencji nawet jako tako poskutkowało. Jeśli nie działa to tel do ochrony, policja, a jak się będzie powtarzać to do zarządcy. Myślę że tutaj sprawa jest w miarę prosta.
Zaśmiecanie - zwróciłem uwagę, ale po 10 min znowu to samo. Myślę że będzie się powtarzać więc nie będzie problem ich nagrać i przekazać nagranie do zarządcy. Raz że zaśmiecają, dwa że teoretycznie mogą spowodować pożar. Po za tym jakiś czas temu były informacje na klatkach o zniszczeniach z tego powodu - kto wie, czy nasi niekulturalni koledzy nie maczali w tym palców. Jeśli będzie dowód to myślę, że wyegzekwowanie kary nie powinno być problemem.
Co więcej - ale to już spekulacja - rano pod śmietnikiem pod 60b butelki i pudełka po pizzy - nie zdziwiłbym się jeśli była by to pozostałość po wczorajszym "spotkaniu".
Zakłócanie ciszy nocnej - proponuję jeśli są faktycznie za głośno przejść się do nich i im zwrócić kulturalnie uwagę. Ja miałem problem z innymi sąsiadami (na szczęście już się wyprowadzili). Po osobistej interwencji nawet jako tako poskutkowało. Jeśli nie działa to tel do ochrony, policja, a jak się będzie powtarzać to do zarządcy. Myślę że tutaj sprawa jest w miarę prosta.
Zaśmiecanie - zwróciłem uwagę, ale po 10 min znowu to samo. Myślę że będzie się powtarzać więc nie będzie problem ich nagrać i przekazać nagranie do zarządcy. Raz że zaśmiecają, dwa że teoretycznie mogą spowodować pożar. Po za tym jakiś czas temu były informacje na klatkach o zniszczeniach z tego powodu - kto wie, czy nasi niekulturalni koledzy nie maczali w tym palców. Jeśli będzie dowód to myślę, że wyegzekwowanie kary nie powinno być problemem.
Co więcej - ale to już spekulacja - rano pod śmietnikiem pod 60b butelki i pudełka po pizzy - nie zdziwiłbym się jeśli była by to pozostałość po wczorajszym "spotkaniu".