2011-07-01, 08:53
(2011-06-30, 22:11)Noon napisał(a): Ochrona to brzmi dumnie Nie oszukujmy sie to nie ochrona tylko forma portiera od otwierania i zamykania bramy na osiedle. Co do metod to pewnie i są ale czy skuteczne ? W moim odczuciu to są raczej formy próby zniechęcenia tych "początkujących" lub mniej zaradnych cała reszta "specjalistów" nie będzie miała większych problemów z dostaniem sie tam gdzie będą chcieli w końcu pod warta z bronią znikały czołgi czy śmigłowce
Niestety, ale zgadzam się z tym w 100%. To co teraz mamy to może "początkujących" odstraszy. Trzeba jednak coś zrobić, żeby odstraszyć tych "średnio-zaawansowanych".
Ja mam tylko nadzieję, że ta nasza "ochrona" nie jest taka jak np. w miejscu gdzie pracuję. Wjechać i wejść może każdy. Gdy ostatnio został skradziony dość drogi rower i każdy się rzucił na ochronę, gdzie ona wtedy była, dostaliśmy odpowiedź, że ochrona jest nie po to, żeby pilnować własności (rowerów, samochodów itp.), tylko od tego, że jak najemca (ogólnie przebywający na terenie) będzie niszczył jakieś elementy znajdujące się na terenie ogrodzonym, to wtedy ochrona zareaguje i jakoś tego delikwenta zatrzyma. Czyli dopóki złodziej nie będzie chodził po trawie i nie wyrywał drzewek, to spokojnie posesję opuści.
Jaki jest zakres obowiązków naszej ochrony? Obejście budynku raz na 3 godziny i sprawdzenie czy jeszcze stoi i nie brakuje żadnej ściany?
PS. Pierwsze co robię po powrocie z pracy to zamykam drzwi do klatki. Tak jest zawsze.