2011-07-15, 10:18
Tak jak pisałem w innych wątkach tak powtórzę to jeszcze raz ... my mamy stróży a nie ochroniarzy. Nie wiem jakie są zadania takich stróży wpisane w umowę ale przypuszczam że robią dokładnie to co tam jest zapisane czyli otwierają bramę , robią obchody na zewnątrz w celu sprawdzenia czy wszystkie szyby są całe, zwrócą uwagę aby nie wrzucać śmieci bytowych do kontenera jak zauważą takiego pacana (sam słyszałem jak to robili ... tyle że nie wiem czy wszyscy) ostatnio wydziałem nawet jak śmigali po garażu i sprawdzali wszystkie drzwi do komórek czy są pozamykane, czasami pogonią szczunów na deskach i rolkach ze zjazdu do garażu (jeśli ktoś im powie że takowe istoty tam buszują lub jakimś cudem dopatrzą się w kamerze), zgłaszają jakieś różne awarie do pumazu (typu rozwalona furtka) itp. Co do samych włamów to jeśli faktycznie było tak że nie reagowali na zgłoszenie sąsiadki to jest to karygodne i za to powinni ponieść karę i to personalnie. Jeśli chodzi o możliwość wykrycia tego zdarzenia to tak jak pisałem w innym wątku ogólnie wszystko jest o kant dupy rozbić czyli te kamery kiepskiej rozdzielczości i portier który wiadomo że nie będzie patrzył się w monitor 24 h swojej zmiany bo by ześwirował itd, natomiast jeśli chodzi o burdy na osiedlu to sam nie wiem czy oni mogą coś zrobić (jak się lokator nie skarży to nic nie robimy) bo chyba nie mamy nawet regulaminu osiedla uchwalonego więc wzywanie policji która zjawi się już po imprezie jest pewnie w gestii lokatorów ale tu mogę się mylić.
I aby było jasne nie bronię "ochrony" poprostu przestałem się emocjonować aby sobie nerwów nie psuć ... chociaż się pewnie do tego nie przyzwyczaję bo nie potrafię.
I aby było jasne nie bronię "ochrony" poprostu przestałem się emocjonować aby sobie nerwów nie psuć ... chociaż się pewnie do tego nie przyzwyczaję bo nie potrafię.