Wygaszamy forum pod tym adresem, ale jest grupa na Facebook:

https://www.facebook.com/groups/osiedle.mieszczanskie.wroclaw

Zapraszam!

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Palenie papierosów na balkonie
#21
kiedyś mieszkałem na trzecim w starej kamienicy, a na parterze był duży prywatny gabinet dentystyczny. Co godzinke całą chyba załoga, bo czasem ok 6 pań wyłaziło na podwórze na palenie. Niektóre w rękawiczkach jednorazowych w przerwie w grzebaniu komuś w zębach. Chmura gęstego dymu (6 fajek!!) wlatywała prosto przez moje okno. Nie pomogły prośby i skargi do właściciela - szanownego pana doktora. Zacząłem więc notorycznie obficie "podlewać kwiatki" na parapecie. Po kilku takich akcjach panie za każdym razem kiedy wychodziły zadzierały głowę w górę patrząc czy nic nie leci. Na chwilę pomogło - przeniosły się nieco dalej i przy braku wiatru byłlo ok. Dla niepalących to naprawdę spory problem.
Fakt - gorzej jak lecą kiepy z góry.
Odpowiedz
#22
Oba problemy są równie trudne i ważne...
Przypadek, którego byłam świadkiem zadział się od strony wejścia do klatki schodowej, ale na trawniku z drugiej strony bloku również leżą pety więc to chyba problem dwustronny.
Odpowiedz
#23
Cytat:Widzę, że niektórzy mieszkańcy pomylili miejsca zamieszkania... jak wam przeszkadzają sasiedzi to trzeba było kupic sobie dom za miastem!!!Może niedługo nie bedzie można na tym osiedlu oddychać na własnym kupionym balkonie!!! Ludzie popadacie w paranoje!!!

Zgadzam się w zupełności!!!!!!!!!!!! Już nie mogę się doczekać co będzie przeszkadzać w dalszej kolejności, po prostu masakra. Aż nie mogę uwierzyć, że na osiedlu mieszkają w większości młodzi ludzie.... smutne.
Odpowiedz
#24
Brak słów na taki komentarz.
Odpowiedz
#25
No... młodzi, a jacy nietolerancyjni. Czepiają się, że smród im wlatuje do mieszkania i zasmradza ubrania. Jeszcze marudzą, że sami go muszą wdychać, a przecież co im to może zaszkodzić? Skandal!!!1111jedenjeden
Odpowiedz
#26
(2013-09-26, 09:35)Olivia napisał(a): Aż nie mogę uwierzyć, że na osiedlu mieszkają w większości młodzi ludzie.... smutne.

Co ma piernik do wiatraka?
Zarząd nic nie robi tylko przeszkadza!11jeden
Odpowiedz
#27
(2013-09-26, 10:32)rachwal napisał(a): Co ma piernik do wiatraka?

Może chodziło o to, że podobno obecne młode pokolenie ma być pierwszym od 100 lat, które a) będzie głupsze i b) będzie żyło krócej od poprzedniego?
Odpowiedz
#28
Prawdopodobnie o to właśnie...
Zarząd nic nie robi tylko przeszkadza!11jeden
Odpowiedz
#29
Niektórym ani smród ani hałas nie przeszkadza a wręcz przeciwnie..... ,ciekawe skąd przybyli ?
W mieście obowiązują inne zasady współżycia.
Odpowiedz
#30
(2013-09-26, 11:55)Osjo napisał(a): Niektórym ani smród ani hałas nie przeszkadza a wręcz przeciwnie..... ,ciekawe skąd przybyli ?

Prawdopodobnie z akademika. Big Grin
Odpowiedz
#31
Chodziło bardziej o całokształt. Osiedle gdzie mieszkają w większości młodzi ludzie a przeszkadza im wszystko - między innymi palenie na balkonie, rozmowy na balkonie, hałasy z browaru mieszczańskiego ( który jest tam od lat, przy kupnie mieszkania trzeba było o tym pomyśleć), to żeby mieszkańcy z etapu II wchodzili przez bramkę od ulicy Prudnickiej i już nie mogą!!!, organizowanie przez ATAL dni otwartych ( to normalne, że chcą sprzedać mieszkania i ja przynajmniej nie widzę w tym nic złego ), spadające kwiatki na balkony z innych balkonów, chodzenie po domu - głośne, co do wyrzucania petów przez balkon to się zgadzam, że jest to okropne, narzekanie, że kubły na szkło postawione są nie w tym miejscu, zapach donoszący się z restauracji itd.
Jak patrzę na to ogólnie to mnie to trochę dziwi, może jestem za bardzo tolerancyjna albo po prostu nie przywiązuję wagi tak bardzo do rzeczy np. tupu – ktoś rozmawia na balkonie zbyt głośno ( bez przesady ). Dla mnie w większości to szczegóły, które można tolerować.
Odpowiedz
#32
Ja w ogóle nie rozumiem jaki związek ze sprawą ma ta cała kwestia z bramką od Prudnickiej - masz na myśli, że komuś przeszkadza, że to działało a nie działa (i ma inne jeszcze następstwa) i osobie tolerancyjnej nie powinno przeszkadzać, że nie można z tej bramki do niej zadzwonić (kurier/gość/ktokolwiek)?
Odpowiedz
#33
Na początku dostępne były dwie bramki, wszyscy mogli wchodzić i wychodzić od strony Prudnickiej lub od strony Hubskiej ( mieszkańcy OMII I i OM ) zastanawia mnie czemu to się zmieniło, dowiedziałam się że mieszkańcy OM II nie mogą przechodzić od strony Prudnickiej Dlaczego?? czemu to komuś przeszkadzało???? Dobra jakoś to przeżyje ale nie rozumiem kto wpadł na ten genialny pomysł. O kurierach nie mówię bo to mnie nie dotyczy, przynajmniej jak na razie. Pozdrawiam
Odpowiedz
#34
Hałasu z browaru (który notorycznie przekraczał normy!) już nie ma i osobiście bardzo się z tego cieszę, nie tylko ze względu na ludzi z klatki, w której mieszkam, ale też z uwagi na setki osób, które mieszkają w kamienicach nieopodal, a które być może nie miały siły/wiedzy, żeby próbować działać w tej sprawie (o tym, że kamienice były przed browarem chyba nie muszę cię przekonywać). Odkąd został poruszony wątek tupania staram się zwracać uwagę na to, czy nie chodzę zbyt głośno, to chyba w tę stronę powinno pójść, żeby sobie nawzajem ułatwiać, a nie żeby ludzie robili co im się podoba, bo są u siebie i inni mają cierpieć, bo ktoś nie umie się zachować. Akurat problemy, o których piszesz, w moim odczuciu nie zakrawają na przewrażliwienie (za wyjątkiem tego o pojemnikach na szkło, ale zaświadczam ci, że autor napisał to z przekąsem Wink).
Odpowiedz
#35
(2013-09-26, 13:36)Olivia napisał(a): Na początku dostępne były dwie bramki, wszyscy mogli wchodzić i wychodzić od strony Prudnickiej lub od strony Hubskiej ( mieszkańcy OMII I i OM ) zastanawia mnie czemu to się zmieniło, dowiedziałam się że mieszkańcy OM II nie mogą przechodzić od strony Prudnickiej Dlaczego?? czemu to komuś przeszkadzało???? Dobra jakoś to przeżyje ale nie rozumiem kto wpadł na ten genialny pomysł. O kurierach nie mówię bo to mnie nie dotyczy, przynajmniej jak na razie. Pozdrawiam
Dlaczego tak teraz jest, to nadal rzecz nieodgadniona Big Grin
Odpowiedz
#36
zakazcie jeszcz glosno, chodzic, tupac, pierdziec, patrzec sie spolitowaniem na tych cierpiacych. Sam nie pale ale rozumie ze mieszkam w duzym miescie a nie w koziej wolce. Jak chce przebywac z ludzmi to rowniez partycypuje w ciemnych stronach takich relacji.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości