Wygaszamy forum pod tym adresem, ale jest grupa na Facebook:

https://www.facebook.com/groups/osiedle.mieszczanskie.wroclaw

Zapraszam!

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wentylacja grawitacyjna
#1
Witam,

czy komuś wentylacja grafitacyjna nawiewa do środka? (tzw. cofka)

Będę pisał w tej sprawie do ATAL / PUMAZ. Mogę kogoś dopisać.





Tak:[Obrazek: thumb_217347.jpg]

Lub tak:[Obrazek: thumb_217344.jpg]
rachwal do zarządu!!!111
Odpowiedz
#2
Wentylacja działa ok. Miałem to samo wystarczyło otworzyć wszystkie wywietrzniki w oknach. Jeśli dalej będzie nawiewać do środka to coś jest nie tak.
Odpowiedz
#3
(2012-04-16, 21:51)andrzej napisał(a): Wentylacja działa ok. Miałem to samo wystarczyło otworzyć wszystkie wywietrzniki w oknach. Jeśli dalej będzie nawiewać do środka to coś jest nie tak.

Już to robiłem Wink Nawet pozycja "mikrowentylacji" nie pomogła. Zresztą, przy -15°C za bardzo mrozi mieszkanie.
Dopiero otwarcie drzwi na korytarz pomaga... ale to chyba średnio udane rozwiązanie.
rachwal do zarządu!!!111
Odpowiedz
#4
Mam to samo w toalecie gdy włączę okap w kuchni. Fachowcy wytłumaczyli mi, ze robi się jakieś podciśnienie..... i że to normalne. Gdy otworzy się balkon tego efektu już nie ma.
Odpowiedz
#5
(2012-04-18, 16:07)agaslod napisał(a): Mam to samo w toalecie gdy włączę okap w kuchni. Fachowcy wytłumaczyli mi, ze robi się jakieś podciśnienie..... i że to normalne. Gdy otworzy się balkon tego efektu już nie ma.

Tak, ale bez włączonej wymuszonej wentylacji powinno być dobrze Wink
rachwal do zarządu!!!111
Odpowiedz
#6
Generalnie problemem jest różnica ciśnienia powietrza między mieszkaniem, a kominem na dachu wywołana różnicą temperatur, ciśnieniem atmosferycznym, wiatrem... ogólnie pogodą. U mnie cofka występuje przede wszystkim zimą, ale zdarza się i latem, choć wywietrzniki mam otwarte cały rok. Jest to problem wysokich budynków i konstrukcji komina lub tego co jest na kominie... Czy da się to wyeliminować... trzeba by zapytać znawców tematu Smile
Odpowiedz
#7
(2012-04-19, 18:24)Galileo napisał(a): Generalnie problemem jest różnica ciśnienia powietrza między mieszkaniem, a kominem na dachu wywołana różnicą temperatur, ciśnieniem atmosferycznym, wiatrem... ogólnie pogodą. U mnie cofka występuje przede wszystkim zimą, ale zdarza się i latem, choć wywietrzniki mam otwarte cały rok. Jest to problem wysokich budynków i konstrukcji komina lub tego co jest na kominie... Czy da się to wyeliminować... trzeba by zapytać znawców tematu Smile

Musi się dać.

skutki uboczne    

rachwal do zarządu!!!111
Odpowiedz
#8
Uuuu niedomalowaneeeee Wink
Zarząd nic nie robi tylko przeszkadza!11jeden
Odpowiedz
#9
wilgoć ?
Odpowiedz
#10
Pieczareczki...?
Odpowiedz
#11
(2012-04-20, 13:08)atomek napisał(a): Musi się dać.

skutki uboczne

Im wyższy komin, tym ciąg powinien być większy i mniejszy problem z wentylacją grawitacyjną. Tak jak mówił Galileo ... wentylacja naturalna zachowuje się inaczej zimą inaczej latem. Powietrze nie ginie w Twoim mieszkaniu... więc jeżeli masz nawietrzaki pozamykane, to w tym momencie wenty. grawitacyjna w kibelku jest jedyną drogą napływu powietrza do mieszkania. Musisz mieć podciśnienie w domu, czyli podejrzewam, że gdzieś masz włączony mechaniczny wywiew - np. okap. Wtedy wentylator ciągnie powietrze skąd się da - przez nieszczelności w stolarce (drzwi, okna) i przez ciągi wentylacyjne. Zgodnie z przepisami nie powinno łączyć się wentylacji mechanicznej z naturalną - bo tak to się właśnie dzieje jak na załączonym obrazku.
Najlepszym rozwiązaniem będzie kupno i montaż wentylatorka łazienkowego z klapą zwrotną - koszt to ok. 100zł. Może się załączać ręcznie, ze światłem lub posiadać czujnik wilgoci - wyeliminuje to grzybki Smile
Pozdrawiam!
Odpowiedz
#12
zgadzam się z kolegą... Tym bardziej że Atal przygotował na taką ewentualność nasze kanały went. i znajdują się w nich przewody zasilające. Przynajmniej u mnie na ostatnim piętrze, bo to zjawisko na tak krótkim kanale jaki ja mam to norma, więc inna wentylacja niż mechaniczna właściwie nie ma szans. W dodatku zawiewało mi czasem zapachami z sąsiednich kanałów...
Odpowiedz
#13
(2012-04-21, 10:17)bithoven napisał(a): Im wyższy komin, tym ciąg powinien być większy i mniejszy problem z wentylacją grawitacyjną. Tak jak mówił Galileo ... wentylacja naturalna zachowuje się inaczej zimą inaczej latem. Powietrze nie ginie w Twoim mieszkaniu... więc jeżeli masz nawietrzaki pozamykane, to w tym momencie wenty. grawitacyjna w kibelku jest jedyną drogą napływu powietrza do mieszkania.
[...]

Ale ja to wszystko bardzo dobrze wiem. Ale za chwilę piszesz coś jeszcze...
(2012-04-21, 10:17)bithoven napisał(a): Musisz mieć podciśnienie w domu, czyli podejrzewam, że gdzieś masz włączony mechaniczny wywiew - np. okap.

No właśnie nie mam. Jak zamontuję wiatraczek w łazience, i tam go włączę, to wtedy będzie wywiew mechaniczny - i dalej będzie nawiewało, tyle że z innego pionu - np. z drugiej łazienki - a to nie rozwiązuje problemu. Poza tym, masz rację - wwiewa zawsze z jednego z pionów - w zależności od pogody/wiatru - z innego. Zakup wentylatorka może być pewnym rozwiązaniem, ale dopiero wtedy, jak wentylacja grawitacyjna będzie dobrze zaprojektowana. A chyba nie jest. Nie może być tak, że przy -15 otwieram okno, bo jak pisałem wcześniej, otwarte nawietrzniki też nie rozwiązują problemu.

(2012-04-21, 22:33)dawids napisał(a): zgadzam się z kolegą... Tym bardziej że Atal przygotował na taką ewentualność nasze kanały went. i znajdują się w nich przewody zasilające. Przynajmniej u mnie na ostatnim piętrze, bo to zjawisko na tak krótkim kanale jaki ja mam to norma, więc inna wentylacja niż mechaniczna właściwie nie ma szans. W dodatku zawiewało mi czasem zapachami z sąsiednich kanałów...

Norma - nie! Norma jest wtedy, kiedy działa dobrze. A jeśli działa źle, to mają zrobić dobrze.
rachwal do zarządu!!!111
Odpowiedz
#14
(2012-04-22, 11:09)atomek napisał(a): No właśnie nie mam. Jak zamontuję wiatraczek w łazience, i tam go włączę, to wtedy będzie wywiew mechaniczny - i dalej będzie nawiewało, tyle że z innego pionu - np. z drugiej łazienki - a to nie rozwiązuje problemu. Poza tym, masz rację - wwiewa zawsze z jednego z pionów - w zależności od pogody/wiatru - z innego. Zakup wentylatorka może być pewnym rozwiązaniem, ale dopiero wtedy, jak wentylacja grawitacyjna będzie dobrze zaprojektowana. A chyba nie jest. Nie może być tak, że przy -15 otwieram okno, bo jak pisałem wcześniej, otwarte nawietrzniki też nie rozwiązują problemu.


Norma - nie! Norma jest wtedy, kiedy działa dobrze. A jeśli działa źle, to mają zrobić dobrze.

Przeliczyłem sobie ciąg grawitacyjny dla przypadku zimy i lata pomieszczenia pokoju i łazienki.
Zakładając, że:
- zimą masz na zewnątrz temp. -18 stC i temp. w łazience +24stC, a w pokoju +20stC,
- wysokość kanału grawitacyjnego 3m,
to masz ciąg grawitacyjny:
* w łazience ok. 6 Pa
* w pokoju ok. 5,5 Pa
Jest to mizerny wyniki, bo suma strat ciśnienia na kanale murowanym, kratce wentylacyjnej w pomieszczeniu i wyrzutni dachowej raczej przekracza lub jest równa te 5 Pa --> powietrze nie będzie naturalnie przepływać. Oczywiście nie uwzględniam w tej chwili wiatru, który może wspomóc lub zaszkodzić ciągowi.
W lecie przy 25stC w pomieszczeniach i 30stC na zewnątrz będziesz miał cofkę. Taka jest specyfika wentylacji naturalnej. W przypadku gdzie temp. w pom. jest niższa od temp. na zewnątrz nie ma wentylacji w ogóle lub powietrze zaczyna napływać przez kanał wywiewny. Kanał wentylacji grawitacyjnej powinien zwiększać swój przekrój wraz z kondygnacją - im wyżej tym większy przekrój, bo mniejsza prędkość powietrza i mniejsze straty - zatem nawet te 6 Pa podoła wtedy wyzwaniu. U nas chyba wszędzie jest kanał o stałym przekroju. Innym rozwiązaniem jest montaż na dachu na każdym kanale wywietrzaka lub wywietrzaka hybrydowego.
Otwarte nawietrzaki nie pomagają, bo stanowią one i tak za duży opór dla tych 6 Pa ciągu.
Jedynym rozwiązaniem moim zdaniem w Twoim przypadku jest montaż wentylatorów łazienkowych na każdym z pionów.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości