2012-01-04, 23:19
(2012-01-04, 21:57)Olga napisał(a): Z tą Nawarą akurat źle trafiłeś. Ktoś zajął moje miejsce parkingowe. Jak inaczej zmusić kogoś aby się skontaktował? Wcześniej czy później musi ruszyć swoje auto. Karteczki z kulturalną prośbą nie dają rezultatów.
Odholować na koszt posiadacza auta nie można? Niech płaci za postój. Zawsze pozostaje spuszczenie powietrza z kół, z tym że wtedy to z pewnością za szybko się nie ruszy.