2011-04-08, 10:55
Smaczków ciąg dalszy. PUMAZ podjechał żółtym przecinakiem i zamontował taśmę. Aczkolwiek tak wieje, że wyrywa te belki na jakich taśma się trzyma ... no i taśma trochę przez ten wiatr dziś hałasuje.
Pan PUMAZ chodzi i dzielnie walczy z naturą.
Pan PUMAZ chodzi i dzielnie walczy z naturą.
Zarząd nic nie robi tylko przeszkadza!11jeden