2011-04-08, 21:31
no fakt...ten wiatr rozrabia jak nic... ;/;/;/;/
co do grabek i siania trawki to mam nadzieje, że ten od utrzymania podwórka ma tego świadomość...
Najlepiej byłoby tam zamontować jakieś słupki na stałe..ale wtedy...już nikt tam nie wjedzie nawet Ci co mogą...chyba, że jest jakaś opcja z opuszczaniem słupków gdyby jakiś prawdziwie potrzebujący chciał tam zaparkować..?
A propos słupków: zauważyłam, że jedna paniusia z rejestracją opolską bodajże nyską notorycznie parkuje pomiędzy bramą wjazdową a wjazdem na podwórko....Zastanawiam się, czy nie można by tam było właśnie takich słupków zamontować, żeby auta nie mogły wjeżdżać na ten pasek z kostki..?
I na ile ma to sens...I czy to nie walka z wiatrakami?
co do grabek i siania trawki to mam nadzieje, że ten od utrzymania podwórka ma tego świadomość...
Najlepiej byłoby tam zamontować jakieś słupki na stałe..ale wtedy...już nikt tam nie wjedzie nawet Ci co mogą...chyba, że jest jakaś opcja z opuszczaniem słupków gdyby jakiś prawdziwie potrzebujący chciał tam zaparkować..?
A propos słupków: zauważyłam, że jedna paniusia z rejestracją opolską bodajże nyską notorycznie parkuje pomiędzy bramą wjazdową a wjazdem na podwórko....Zastanawiam się, czy nie można by tam było właśnie takich słupków zamontować, żeby auta nie mogły wjeżdżać na ten pasek z kostki..?
I na ile ma to sens...I czy to nie walka z wiatrakami?