2012-11-13, 21:50
Proponuję w każdej klatce rozrzucić coś na ściany i podłogi i zweryfikować dokumentacją fotograficzną te rozpiski z podpisami.
Sam kiedyś osobiście zlazłem do ich kanciapy koło śmietnika i palcem pokazywałem w windzie zaplute ściany. Zagadnąłem też dlaczego podpisy w rubrykach mycie, zamiatanie etc. są już wpisane za dzień jutrzejszy. Pani tylko machnęła ręką i powiedziała "Koleżanka się pomyliła". Oczywiście podpisy pozostały.
A płacimy za to absurdalnie duże stawki...
Sam kiedyś osobiście zlazłem do ich kanciapy koło śmietnika i palcem pokazywałem w windzie zaplute ściany. Zagadnąłem też dlaczego podpisy w rubrykach mycie, zamiatanie etc. są już wpisane za dzień jutrzejszy. Pani tylko machnęła ręką i powiedziała "Koleżanka się pomyliła". Oczywiście podpisy pozostały.
A płacimy za to absurdalnie duże stawki...