2013-02-02, 15:30
(2013-02-02, 14:51)omf napisał(a): porównanie dziecka do psa czy rosliny chyba pozostawie bez komentarza...co do pozostałej wypowiedzi to dodam tylko że jak dziecko płacze albo pies szczeka cała noc to z pewnościa nie robia tego specjalnie i na złość sąsiadom - o hałasach i imprezach chyba nie można powiedziec to samo. nie wiem czy takie argumenty cos do Ciebie przemawiaja - mam nadzieje że choć troche.Nadal nie wytłumaczyłeś/aś mi argumentu z dzieckiem...więc wciąż moje przyrównania do innych istot żyjących...zwierząt, osób (np. starszych) i roślin równie mocno nie znoszących hałasu jest trafne. Nie rozumiem dlaczego sen dziecka miałby być ważniejszy od snu mojego czy czyjegoś innego.
Oni raczej też nie robią tego specjalnie - po prostu żyją. Nie puszczają filmów raczej specjalnie i wychodzą z domu, żeby sąsiad dostał szału. Zawsze można zaprosić takiego delikwenta do siebie i dać mu posłuchać jak się to wszystko niesie...może wtedy ktoś to zrozumie.