2013-02-04, 00:43
Widzę że nie ma sensu prowadzić konwersacji z ludźmi, którzy "imprezę" rozumieją tylko jako radosne odkręcanie głośników wraz z subwooferem na maxa, patrząc jednocześnie jak z niedostatku prądu przygasa światło w całej klatce! Jeśli tylko na takich imprezach bywałeś- wiedz, że mi przykro, bo widocznie wiele Cię w życiu ominęło.
Swoją drogą nie dziwię się sąsiadowi- bo przyjazd policji do ludzi oglądających w normalnych warunkach film wzbudziłby w nich najwyżej uśmiech politowania ;-)
Swoją drogą nie dziwię się sąsiadowi- bo przyjazd policji do ludzi oglądających w normalnych warunkach film wzbudziłby w nich najwyżej uśmiech politowania ;-)