2011-05-27, 09:45
policja nie ingeruje na wewnętrznych drogach osiedlowych a tym bardziej w garażach.
Miałem taki przypadek kiedy wynajmowałem garaż na podwórku w centrum .
Notorycznie mi zastawiano wjazd. Jednego razu gdy zadzwoniłem po policje, powiedzieli mi ze mają to gdzieś. Musiałem z pomocą sąsiada go przepchnąć trochę własnymi siłami.
Zostawiłem mu kartkę że następnym razem mu spuszczę powietrze, napisane mniej kulturalnie, ale jakby przyszło co do czego to on mógłby mnie wtedy oskarżyć o naruszenie mienia.
Nie ma na takich bata.
Proponuję stosować wlepki i spuszczenie powietrza jak komuś się chce
Miałem taki przypadek kiedy wynajmowałem garaż na podwórku w centrum .
Notorycznie mi zastawiano wjazd. Jednego razu gdy zadzwoniłem po policje, powiedzieli mi ze mają to gdzieś. Musiałem z pomocą sąsiada go przepchnąć trochę własnymi siłami.
Zostawiłem mu kartkę że następnym razem mu spuszczę powietrze, napisane mniej kulturalnie, ale jakby przyszło co do czego to on mógłby mnie wtedy oskarżyć o naruszenie mienia.
Nie ma na takich bata.
Proponuję stosować wlepki i spuszczenie powietrza jak komuś się chce
Quis leget haec?
Tu autem?
Tu autem?