2015-12-14, 19:23
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2015-12-14, 19:30 {2} przez wilkudaniel.)
Opcja jest taka, że zwiększone zostały stawki.
Jednak bądź co bądź oficjalnie o wielkości stawki dowiedziałem się z pisma z listopada, stąd pytanie czy taka praktyka jest w ogóle legalna.
Druga kwestia, że nie zostały wzięte pod uwagę zużycia (byłem praktycznie cały czas w delegacji, więc nie ma opcji żebym miał niedopłatę, a wręcz odwrotnie).
Bądź co bądź żądanie zapłaty po wyższej stawce od kwietnia i informowanie w listopadzie nie jest w porządku.
Maila do zarządcy pisałem w zeszłym tygodniu, do dziś dnia bez odzewu.
Skoro saldo od października z 0zł wzrosło nagle do prawie 400 to coś nie jest w porządku. Nie mówiąc już o tym że logując się parę dni wcześniej na konto miałem 242zł nadpłaty... :/
Jeszcze, że tak zapytam, głosowanie nad planem od kwietnia do listopada i żądanie zapłaty wstecz to norma?? Jeżeli tak to bardzo dziwna polityka.
Inna kwestia "wprowadzanie uchwały z mocą wsteczną jest nie tylko niezgodne z zasadami prawa, ale również sprzeczne z zasadami współżycia społecznego." I C 283/13
Jednak bądź co bądź oficjalnie o wielkości stawki dowiedziałem się z pisma z listopada, stąd pytanie czy taka praktyka jest w ogóle legalna.
Druga kwestia, że nie zostały wzięte pod uwagę zużycia (byłem praktycznie cały czas w delegacji, więc nie ma opcji żebym miał niedopłatę, a wręcz odwrotnie).
Bądź co bądź żądanie zapłaty po wyższej stawce od kwietnia i informowanie w listopadzie nie jest w porządku.
Maila do zarządcy pisałem w zeszłym tygodniu, do dziś dnia bez odzewu.
Skoro saldo od października z 0zł wzrosło nagle do prawie 400 to coś nie jest w porządku. Nie mówiąc już o tym że logując się parę dni wcześniej na konto miałem 242zł nadpłaty... :/
Jeszcze, że tak zapytam, głosowanie nad planem od kwietnia do listopada i żądanie zapłaty wstecz to norma?? Jeżeli tak to bardzo dziwna polityka.
Inna kwestia "wprowadzanie uchwały z mocą wsteczną jest nie tylko niezgodne z zasadami prawa, ale również sprzeczne z zasadami współżycia społecznego." I C 283/13