2011-06-06, 08:11
U mnie w klatce na szczęście się uspokoiło, ale 2-3 tygodnie temu ktoś zaczynał czasem prace w mieszkaniu po 22 (przypomina mi się scena z Alternatywy 4 z układaniem parkietu).. Jak przeszedłem się do góry, do sąsiada i zadzwoniłem, to nagle zrobiło się cicho i udawali, że nikogo nie ma (chyba, że źle oszacowałem mieszkanie i rzeczywiście nikogo nie było )....