Dzieci dzisiejszej nocy

Akt 1.
Bummmmm

Akt 2.
Przy prudnickiej obok srebrnego VW stoi nasz bohater z plecakiem. VW ma ogromnego pająka na przedniej szybie.
Do naszego bohatera zbliżają się nocni obrońcy prawa, nasze chwalebne bodygardy stojące pod freshe'm z puszką w łapie.
- Bodygardy - Co ty ku.... robisz, pojeb... cię, burdel nam na dzielnicy robisz, po chu... wywaliłeś mu ta szybę
- Nasz bohater - cisza
- Bodygardy - no co , no co, poje... cię - krzyki i darcie ryja i potrzenie się po oknach naszego bloku
- Nasz bohater - no co no co ?!?! przecież za to zapłacę
- Bodygardy - taaaaa zapłacisz, chodź tu ku..... - ciągną naszego bohatera za koszulkę pod fresha
- Bodygardy - jak zapłacisz ? masz kartę ? dawaj do bankomatu
- Nasz bohater - zostawcie mnie , zostawcie mnie ....
- Bodygardy - stul pysk bo w dekiel wyłapiesz
- Nasz bohater - poooolllliiicccjjjaaa , ratunku
- Bodygardy - zamknij się bo dostaniesz - pierwsze klepanie michy naszego bohatera
- Nasz bohater - aaaaaaaaaaa zostawcie mnie - poczym ma drugie klepanie michy
- Bodygardy - ble ble ble spierd...

Bodygardy udają się w przyspieszonym tempie w głąb ulicy hubskiej, a nasz bohater siada na trawniku.

Akt 2.
Nasz bohater siedzący na trawniku płacze i lamentuje nad swoim biednym losem, że w jape załapał że żyć mu się nie chce, że mu krew z nosa leci.

Akt 3.
Nasz bohater nadal płacze na trawniku ale zmierza ku niemu nasza "ochrona".

- Ochrona - co tu się stało ?
- Nasz bohater - ble ble ble (niewyraźnie)
- Ochrona - masz chusteczki - odchodzi na bok
- Nasz bohater - przecież zapłacił bym za szybę a teraz co ? okradziony i pobity !!! Krew mi z nosa leci zaraz się uduszę.

Ochroniarz odchodzi na bok i dzwoni na policję.

Akt 4.
W oczekiwaniu na policję. Nasz Bohater siedzi na trawniku i płacze. Ochroniarz czeka po drugiej stronie ulicy.

Akt 5.
W oczekiwaniu na policję. Nasz Bohater siedzi na trawniku i płacze. Ochroniarz czeka po drugiej stronie ulicy.

Akt 6.
W oczekiwaniu na policję. Nasz Bohater siedzi na trawniku i płacze. Ochroniarz czeka po drugiej stronie ulicy.

Akt 7.
W oczekiwaniu na policję. Nasz Bohater siedzi na trawniku i płacze. Ochroniarz czeka po drugiej stronie ulicy.

Akt 8.
W oczekiwaniu na policję. Nasz Bohater siedzi na trawniku i płacze ale zyskuje świadomość że po co on ma czekać na policję i płacić za szybę VW skoro przecież jest poszkodowany bo mu michę wyklepali i okradli. Ochroniarz czeka po drugiej stronie ulicy.

Akt 9.
W oczekiwaniu na policję. Nasz Bohater zaczyna zawijać żagle. Ochroniarz czeka po drugiej stronie ulicy.

Akt 10.
Nasz bohater zaczyna powoli się oddalać z miejsca zdarzenia ale nagle ... pojawia się radiowóz i wysiadają policjanci którzy przejmują sprawę.

Akt 11.
Nasz bohater odjeżdża razem z policjantami na rakowiec.

THE END


Taką to oto scenkę widziałem dzisiaj między 23.30 a 0.30 pod oknami od strony prudnickiej. Aktu pierwszego nie widziałem tylko go usłyszałem i jak wychyliłem bańkę przez okno to już był akt 2.

Widze że nikt puenty nie chce dopisać więc ja to zrobię Pisze się często na forum o wzywaniu policji do różnych zdarzeń typu głośne imprezy , dewastacja np. elewacji , włamy itp. a im od aktu 4 do aktu 11 przyjazd z traugutta z rakowca o północy zajął ok 20 minut więc poco ich wzywać skoro są na tyle nieudolni że i tak można auta zdewastować lub okraść kogoś pobić wypić potem piwo i spokojnym krokiem sie oddalić, a oni jeszcze do radiowozu nie zdążą wsiąść. !!!
Od dziś przestaję się emocjonować tym że ktoś wymaluje nam osiedle lub rozwali furtkę ... poco mam sobie nerwy psuć skoro "ochrona" się na to patrzy a policja sie spóźnia do wszystkiego.

Za pieniadze jakie placimy nie dostajemy tutaj OCHRONIARZY (osob z licencja) tylko STRÓŻÓW - dorabiajacych emerytow i rencistow. Czesto z grupami inwalidzkimi. Ochroniarz z licencja za 8 godzin pracy bierze troszke wiecej niz 40 zl.

"Ochrona Juwnetus" - ochrona obiektów - tak jest na ich stronie.. to nie są stróże!! tylko ochrona kogo zatrudniają nikogo nie interesuje maja sie "wywiązywać ze swoich zobowiązań!"

Dobrze byłby żeby ktoś z Zarządu oświecił wszystkich na temat tego jaka mamy umowę z Juwentusem. To co powinni robić nasi "ochroniarze" jest gdzieś napisane czarno na białym i można z tego zrobić użytek.
@atomek:
może mógłbyś zamieścić skan umowy w części autoryzowanej forum?

(2011-07-12, 21:50)gutierrezzzz napisał(a): [...]
@atomek:
może mógłbyś zamieścić skan umowy w części autoryzowanej forum?

Niestety nie mogę. Ale oczywiście wgląd do umowy ma każdy członek wspólnoty. Polecam umówić się poprzez Pumaz. Co do zarządu, niedługo mamy zebranie, a że większość pieklących spraw po ATALu zostało już załatwionych, mam nadzieję że ustalimy dyżury i wtedy będzie można przyjść i wszystkiego się dowiedzieć.

Czym się różni wgląd osobisty od wglądu na forum?

@atomek:
daj znać przynajmniej co wynika po wnikliwej analizie tejże umowy...

(2011-07-12, 23:12)rachwal napisał(a): Czym się różni wgląd osobisty od wglądu na forum?

A czym różni się wgląd od kopiowania?

(2011-07-12, 23:19)gutierrezzzz napisał(a): daj znać przynajmniej co wynika po wnikliwej analizie tejże umowy...

Z tego co pamiętam, częścią umowy jest Instrukcja Ochrony Obiektu, gdzie znajduje się szczegółowy zakres czynności agentów ochrony. Nie mam jej przy sobie...

Ja mam pamięć wzrokową i mogę to potem odtworzyć

Przecież taka umowa powinna być jawna. Pomijając dane wrażliwe.

(2011-07-12, 23:22)rachwal napisał(a): Ja mam pamięć wzrokową i mogę to potem odtworzyć

Przecież taka umowa powinna być jawna. Pomijając dane wrażliwe.

Jest jawna dla członków wspólnoty. Mimo weryfikacji ciągle jesteśmy tylko nickami na forum.
Tak na marginesie, to od takich spraw jest Administracja Osiedla, w końcu płacimy im za to Może ktoś z Was sprawdzi co na taką prośbę odpisze Pumaz, który musi mieć wiedzę na temat aspektów prawnych takiego działania.

(2011-07-12, 23:39)atomek napisał(a): Jest jawna dla członków wspólnoty. Mimo weryfikacji ciągle jesteśmy tylko nickami na forum.
Tak na marginesie, to od takich spraw jest Administracja Osiedla, w końcu płacimy im za to Może ktoś z Was sprawdzi co na taką prośbę odpisze Pumaz, który musi mieć wiedzę na temat aspektów prawnych takiego działania.

jakoś na dniach mam to w planach, jak tylko czegoś się dowiem, dam znać!

(2011-07-12, 21:08)elpajaco napisał(a): "Ochrona Juwnetus" - ochrona obiektów - tak jest na ich stronie.. to nie są stróże!! tylko ochrona kogo zatrudniają nikogo nie interesuje maja sie "wywiązywać ze swoich zobowiązań!"

http://www.apc.wroc.pl/ APC Mycie okien oraz mycie elewacji
A u nas tego nie robili.

Ochroniarz to osoba z licencja, ze zdanym egzaminem panstwowym. Oni nie maja tych egzaminow. Zapewniam Cie, ze gdybysmy chcieli licencjonowanych ochroniarzy z uprawnieniami do dzialania kosztowaloby to nas znacznie wiecej.

to taki klon IMPELA grzedzik- wszystko w jednym. prawdopodobnie mozesz u nich zamowic takze catering i babysiting

(2011-07-13, 22:07)gutierrezzzz napisał(a): to taki klon IMPELA grzedzik- wszystko w jednym. prawdopodobnie mozesz u nich zamowic takze catering i babysiting

Ja to wiem, ale elpajaco twierdzi, ze skoro Juventus to ochrona to my mamy ochrone.

ja tak nie twierdze to oni moja na swojej stronie taka informacje ! a to różnica

(2011-07-17, 18:48)elpajaco napisał(a): ja tak nie twierdze to oni moja na swojej stronie taka informacje ! a to różnica

No wybacz. Napisales wyraznie "to nie sa stroze" i podparles sie strona internetowa.

wybaczam tak się nazywają - "ochrona".. ja ich nazwałem inaczej ..