[Osiedle Mieszczańskie I] Pomoc dla osób niepełnosprawnych

Witamy serdecznie,

piszemy do Państwa z prośbą o pomoc w rozwiązaniu problemu. Wynajmujemy mieszkanie przy ulicy Prudnickiej 6A. Jesteśmy osobami niepełnosprawnymi,posiadamy samochód osobowy który ułatwia nam szybkie poruszanie się.Od chwili wynajmu nasze auto stało na terenie osiedla na przeznaczonym do tego miejscu dla osób niepełnosprawnych, niestety komuś to auto zaczeło przeszkadzać wspomnę też o tym iż mamy legitymacje uprawniającą nas do zajmowania właśnie takiego miejsca.Dostaliśmy informacje od Pani Kingi o tym że możemy zajmować to miejsce do dnia 31.01 z dniem 1.02 ochrona ma zakaz wpuszczania Nas na teren.Nie dostałem na potwierdzenie tego żadnego dokumentu.To miejsce to dla Nas bardzo duże ułatwienie.Wszyscy doskonale wiemy że poza osiedlem zaparkowanie jest niemal niemożliwe ze względu na brak miejsc.Gdzie mam parkować? Koło biedronki czy lidla? jest to dla Nas ogromny wysiłek fizyczny.Czy naprawdę przeszkadza Państwu nasze auto? Jeżeli nie bardzo prosimy o pomoc w polubownym załatwieniu tej sprawy.Pozdrawiamy i zapraszamy do dyskusji

Ja pierd*... a typ zielonym żukiem stał na przeciwko 6A z pół roku bo mu w garażu kapało na żuka.

Niech ta cała pani Kinga napisze komu to przeszkadzało.

Tylko co my tu możemy zrobić, popisać se.

Nawiązaliśmy kontakt z Panem, który należy do wspólnoty. Zobaczymy jak dalej się to potoczy.
W ostateczności będę walczył o swoje prawa i poinformuje telewizję, gdyż tak naprawdę nikomu nie zawadzam ani nie blokuje przejazdu

W grjpie tak na prawdę siła Te kilka osób, którym to przeszkadza mogą za przeproszeniem gówno zrobić, jeśli większość nie zgodzi się na takie traktowanie innych! Moim zdaniem powinno sie zorganizować zebranie, zebrać podpisy i pokazać, że każdy ma prawo głosu, a nie tylko jakieś zapyziałe mohery

To oczywiste, że osoba niepełnosprawna (z orzeczeniem o takim stanie od lekarza, a nie tylko posiadająca plakietkę za szybą za 10zł z allegro) powinna mieć możliwość parkowania jak najbliżej klatki schodowej, natomiast próbuję zrozumieć również drugą stronę.
Podejrzewam, że jak nie wiadomo o co chodzi to jak zawsze chodzi o pieniądze.
Standardowo jest tak teraz na osiedlach nowobudowanych, że miejsca postojowe przed budynkiem na strzeżonej części osiedla (już za barierką) są sprzedawane. Podobnie jest z miejscami dla NPS, które po prostu są najbliżej klatek wejściowych. Czasami spotkałem się z dzierżawą takiego miejsca dla konkretnego samochodu. Powstaje problem kiedy jest jedno czy dwa miejsca dla NPS, a zapotrzebowanie jest dla np. 4 samochodów. Jest dzierżawa/własność, to nikt inny już na tym miejscu nie powinien stanąć.
Pamiętam jak na jednym z zebrań wspólnoty poruszany był temat wjazdu samochodów na teren osiedla i chyba jakimś problemem było to, że ochrona musi otwierać i zamykać bramę (nawet jakoś to było zliczane) oraz była kwestia zużywania się bramy i jej awaryjności. Nie wiem ile w tym prawdy, ale też może tak być jak z bramą garażową, która co chwile jest trupem.
Bez zwiększenia funduszu remontowego za chwilę może to być spory problem w momencie gdy karetka czy straż pożarna będzie chciała wjechać na osiedle... a brama jej to uniemożliwi.

Karetka nie wjedzie i te dziesiątki samochodów kurierów (dziennie!)...

(2019-01-27, 23:53)rachwal napisał(a): Karetka nie wjedzie i te dziesiątki samochodów kurierów (dziennie!)...

Dokładnie to samo sobie pomyślałem. To chyba nie auta osób niepełnosprawnych ewentualnie psują nam bramę.