Liczba postów: 9
Liczba wątków: 1
Dołączył: Jan 2012
2012-11-10, 20:09
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2012-11-10, 20:19 {2} przez monika.)
Bardzo proszę o informację – w których jeszcze klatkach zalane są przejścia z garażu -1 lub -2 do
klatki schodowej? Czy też borykacie się Państwo z tym problemem? (mokrych butów…). Z postów
umieszczonych na forum wynika, że problem zalewania garaży wodą był znany firmie Atal, gdy
kupowałam mieszkanie. Niestety – nie zostałam uprzedzona o tej niespodziance. Czy może także
zamierzacie Państwo wystąpić do Miejskiego Rzecznika Konsumentów? (Co tu mówić – czuję się
oszukana – raczej wolałabym kupić mieszkanie w suchym budynku … po dwóch dniach opadów
śniegu pod koniec października korytarz pływał! – też chyba wycierają – ale i tak wciąż jest woda)
Ciekawa jestem czy były przeprowadzane i kiedy kontrole bezpiecznego użytkowania – zgodnie z
art.62 ust.1 pkt 4 ustawy z dnia 7 lipca 1994 roku?
Co z ryzykiem zagrzybienia ścian i zdrowiem naszych dzieci? Ściany są jak gąbka – nasączone wodą –
nie wyschną – można za kilka lat oczekiwać wizualnych rezultatów….
Liczba postów: 10
Liczba wątków: 0
Dołączył: Jun 2011
Pytanie raczej, czy są jakieś klatki gdzie problem ociekającej wody nie istnieje. Wydaje mi się, że nie.
U mnie na -2 przy windzie, wygląda to tak, że około 30 cm od podłogi to już nawet płytek nie ma bo wszystko poodpadało. Woda płynie sobie z sufitu po ścianie na podłogę i tam się zbiera. Można przy okazji zarobić parę kropel na głowę.
Liczba postów: 761
Liczba wątków: 59
Dołączył: Nov 2010
(2012-11-12, 15:35)Jacek napisał(a): Pytanie raczej, czy są jakieś klatki gdzie problem ociekającej wody nie istnieje. Wydaje mi się, że nie.
U mnie jest sucho, -2 i -1.
Zarząd nic nie robi tylko przeszkadza!11jeden
Liczba postów: 160
Liczba wątków: 10
Dołączył: Feb 2011
Sprawę zgłosiłem administratorowi ponad tydzień temu (klatka 72 przy windzie na -1). Dostałem odpowiedź, że usterka została przekazana do Atalu.
Liczba postów: 10
Liczba wątków: 0
Dołączył: Jun 2011
2012-11-16, 16:14
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2012-11-16, 16:15 {2} przez Jacek.)
Tak to wyglada na -2. Zacieki ida z sufitu i w taki piekny sposob koncza sie na podlodze.
Liczba postów: 167
Liczba wątków: 3
Dołączył: Dec 2011
Ale masakra, u nas pewnie też się tak zrobi :/
Liczba postów: 69
Liczba wątków: 5
Dołączył: Sep 2011
W dniu dzisiejszym na poziomie -1 III etap osiedla mamy prawdziwy potop.
Mam pytanie czy ktoś już to zgłaszał ewentualnie dostała jakąś infromację zwrotną ?
Kiedy pozbędziemy się wody ?
Liczba postów: 92
Liczba wątków: 4
Dołączył: Aug 2011
to już mamy III etap...? gdzie? w browarze...?
Liczba postów: 167
Liczba wątków: 3
Dołączył: Dec 2011
Ty się nie śmiej tu z literówek poważna sprawa, bo potop mamy a arka niegotowa :-> i tak, było zgłaszane dziś nawet - do pumazu, odpowiedzi brak.
Liczba postów: 2
Liczba wątków: 0
Dołączył: Apr 2011
2012-11-17, 17:41
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2012-11-17, 17:41 {2} przez gniecu.)
A co mają odpowiedzieć ? Przyznać się, że nie potrafią dobrze wykonać części podziemnej budynków które budują ?
Budynki nie mają 2 lat a już się sypią.
Liczba postów: 336
Liczba wątków: 8
Dołączył: Feb 2012
I napiszę to kolejny raz, oni doskonale wiedzą co robią, a PUMAZowi nie na rękę dochodzić u wujka Atal'a jakiejś reakcji. Na Osiedlu Morelowym dopiero zmiana zarządcy poskutkowała i tam Atal ustereczki naprawia/ł
Liczba postów: 170
Liczba wątków: 14
Dołączył: Apr 2011
2012-11-18, 15:18
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2012-11-18, 15:19 {2} przez bithoven.)
(2012-11-17, 17:52)Chilon napisał(a): I napiszę to kolejny raz, oni doskonale wiedzą co robią, a PUMAZowi nie na rękę dochodzić u wujka Atal'a jakiejś reakcji. Na Osiedlu Morelowym dopiero zmiana zarządcy poskutkowała i tam Atal ustereczki naprawia/ł
A kiedy jest jakieś zebranie wspólnoty czy coś w ten deseń? Może byśmy zmienili tego zarządcę? Jest jakaś alternatywa dla PUMAZU we wro?
Ja to najbardziej obawiam się tego, że skończy się gwarancja na budynek...i w tym momencie my będziemy pokrywać wszystkie koszty- a to odczujemy po kieszeniach, bo spieprzone jest naprawę dużo.
Liczba postów: 336
Liczba wątków: 8
Dołączył: Feb 2012
Podstawowym obowiązkiem zarządcy jest utrzymywanie obiektu w niepogorszonym stanie. Według mnie nawet jeśli Atal coś spi... to zakichanym obowiązkiem zarządcy jest tę usterkę usunąć gdyż to ona powoduje pogarszanie się stanu budynku. Biorąc pod uwagę, że PUMAZ przejął budynek od razu po oddaniu i wiedział o problemach z przeciekami, które trwają do dzisiaj to znaczy, że nic sobie z tego nie robi. Atal ma obowiązek usunąć wszystkie wady budynku w ramach gwarancji a biorąc pod uwagę, że to głównie wady części wspólnych to liczą na to, pojedynczym lokatorom będzie to latać koło nosa, co nie zmienia faktu, że zarządcy powinno zależeć na tym aby stan budynku się nie pogarszał, ale jak widać nie zależy. Może pora zapytać PUMAZ czy czasami nie ma ochoty doprowadzić budynku do stanu nie pogorszonego tj. naprawić i osuszyć wszystkie ściany za pieniądze pochodzące z ubezpieczenia, które zapewne posiadają, bo trochę szkoda na to pięniądzy z funduszu remontowego.
Liczba postów: 132
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jan 2012
Było uchwalić fundusz remontowy- skladalibysmy powoli bo tak czy siak w koncu trzeba bedzie naprawiać usterki na własny koszt ale od samego początku to nie może przejść.
Liczba postów: 761
Liczba wątków: 59
Dołączył: Nov 2010
Było, ale niektórzy są zbyt krótkowzroczni i pomimo apeli fundusz nie przeszedł...
Zarząd nic nie robi tylko przeszkadza!11jeden
Liczba postów: 473
Liczba wątków: 22
Dołączył: Jan 2011
(2012-11-18, 18:50)wima napisał(a): Było uchwalić fundusz remontowy- skladalibysmy powoli bo tak czy siak w koncu trzeba bedzie naprawiać usterki na własny koszt ale od samego początku to nie może przejść.
To nie jest tak, że będziemy naprawiali na własny koszt. ATAL musi to naprawić i na szczęście prawo w naszym kraju chroni konsumenta.
rachwal do zarządu!!!111
Liczba postów: 336
Liczba wątków: 8
Dołączył: Feb 2012
(2012-11-18, 21:02)atomek napisał(a): To nie jest tak, że będziemy naprawiali na własny koszt. ATAL musi to naprawić i na szczęście prawo w naszym kraju chroni konsumenta.
Prawo chroni tego kto ma lepszego prawnika
ATAL musi to naprawić - ATAL to wie, ale czy naprawia? ATAL bierze na przeczekanie a zanim ktoś tupnie mu nóżką to trochę czasu minie. Im dłużej to będzie trwać tym gorzej będzie potem cokolwiek wyegzekwować.
Liczba postów: 336
Liczba wątków: 8
Dołączył: Feb 2012
Nie będę reklamował, ale na Morelowym zmienili zarządcę na tego http://www.domator.wroclaw.pl/ jak to kolega ujął, to ich 3ci zarządca i pierwszy, który ich nie okrada i któremu bez problemu udało się wymusić na Atalu usunięcie usterek.
Ponoć opinie na ich temat nie są najlepsze ale kolega jest z nich zadowolony.
Liczba postów: 20
Liczba wątków: 1
Dołączył: Jul 2011
2012-11-19, 12:10
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2012-11-19, 12:13 {2} przez ola1984.)
Może już czas byśmy wszyscy razem „tupneli nóżką”? Czy ktoś z nas przedstawiał sprawę u Rzecznika Praw Konsumenta, zwracał się do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego z zapytaniem o te „drobne usterki” w garażu?
Wydaje mi się, że rozsądnym byłoby podjąć konkretne działania, a nie czekać na kolejne niepewne obietnice i zapewnienia Zarządcy czy Atal.
Ze swojej strony czekam na odpowiedź PINB w innej sprawie, która dotyczy również naszego OM II. Wnioskami zamierzam podzielić się tutaj, na Forum.
Może ktoś inny w tym czasie opisałby nasz problem korzystając chociażby z e-porady u:
http://www.konsumenci.org/pomoc-konsumen...,2,25.html
Zawsze to juz jakaś odpowiedź i punkt zaczepienia dla dalszych działaǹ...
Liczba postów: 132
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jan 2012
(2012-11-18, 21:02)atomek napisał(a): To nie jest tak, że będziemy naprawiali na własny koszt. ATAL musi to naprawić i na szczęście prawo w naszym kraju chroni konsumenta.
Nie no ok, ja rozumiem, ale pytam: Za co będziemy narawiać usterki po wygaśnięciu gwarancji??? Zamiast składać grosz do grosza na przyszłość to każdy robi z tego problem a moim zdaniem, skoro budynek jest już w takim stanie teraz to potem będzie tylko gorzej i co? Wyprowadzimy się wszyscy hurtem czy będziemy łatać atalowe dziury które nie zdążyły wyjść w czasie gwarancji?? Ludzie nie myślą i tyle
|