2012-08-09, 13:21
I tu kolezanka ma dobre argumenty. Tak naprawde jak sie niema do czego przyczepic to sa tacy ktorzy i tak sie przyczepia co do zaklucania spokoju w ciagu dnia to bardziej uciazliwe sa remonty niz nocne imprezy ale kazdy z nas remontowal i tyle. A co do muzyki to jest to klopotliwe bo sciany sa jakie sa i np w 2 pokoju nie slychac a u sasiada jest glosno niestety niesie sie nie w ta strone co trzeba.
Co nie zmienia faktu ze trza szukac porozumienia bo nie ma sensu zyc jak pies z kotem tylko jak sasiad z sasiadem.
Co nie zmienia faktu ze trza szukac porozumienia bo nie ma sensu zyc jak pies z kotem tylko jak sasiad z sasiadem.