2012-10-23, 12:51
balkonu nie mam a z tarasu już mi miotłę śmignęli wiec z rowerem nie ryzykuję. Miotła była tak stara i zniszczona ze głowę bym dała że nie zginie. Może by tak śmieci wystawiać....???
Dlaczego ludzie wystawiają worki z odpadami na wspólną klatkę?
|
2012-10-23, 12:51
balkonu nie mam a z tarasu już mi miotłę śmignęli wiec z rowerem nie ryzykuję. Miotła była tak stara i zniszczona ze głowę bym dała że nie zginie. Może by tak śmieci wystawiać....???
2012-10-23, 13:01
To spróbuj w garażu, tam już widywałam rowery przypięte
2013-01-11, 11:19
Jak to się mówi, chłop ze wsi wyjdzie, wieś z chłopa nigdy.
OM II 60B/1 Z dwóch różnych dni. Po sylwestrze wystawili też sobie na taras.
2013-01-11, 12:00
Mnie to zawsze dziwi że się nigdy taki worek nie przewróci i nie rozsypie... przecież owalny i cienki...
rachwal do zarządu!!!111
2013-01-11, 16:16
Mnie raz zastanowiło czy te 6 worków obok dobrze zastawi drzwi sąsiadowi... i się udało.
Zarząd nic nie robi tylko przeszkadza!11jeden
2013-01-13, 19:29
Wystawianie na klatkę to jedno, a drugie, to to że ludziom nie chce się otwierać drzwi od śmietnika (stawiam 100, że większość delikwentów, ma master -klucz przy sobie).
Kamera nie obejmuje tych drzwi, więc "Czyściochy" pozostają bezkarni.
2013-01-14, 13:35
A może są wystawione do wyniesienia jak pod swoimi drzwiami? Będą wychodzić wyniosą.... to akurat naciągany problem w porównaniu z tym, że takie śmieci zostawia się na amen pod windą, w garażu przy schodach.....
Co do zostawiania pod śmietnikiem.... sama byłam tego bliska dwa razy, raz jak nie działało tam żadne światło tzn na zewnątrz, ciemno było jak w d u murzyna i nie mogłam trafić do dziurki kluczem.....dobrze że samochód w końcu wjeżdżał to poświecił. Drugi raz kiedy co prawda klucz wsadziłam ale za cholerę się nie chciał ani przekręcić ani wyciągnąć....
2013-01-14, 13:49
Jak będą wychodzić to niech sobie trzymają w mieszkanku. Jak ktoś w piątek wieczorem wystawi a będzie wychodził w poniedziałek rano, to tez nie ma sprawy tak? Wolnoć Tomku w swoim domku. A że korytarz jest wspólny, to niechby pozostał bez naszych prywatnych śmieci.
2013-01-15, 00:20
no tak....nie dokładnie o takim wystawianiu pisałam......
2013-01-15, 12:31
(2013-01-15, 00:20)agaslod napisał(a): no tak....nie dokładnie o takim wystawianiu pisałam......Zdjęcia które wkleiłem to śmieci stojące przez całą noc. Te pierwsze w sumie stały potem jeszcze cały dzień. Nie mam nic przeciwko wystawieniu na kilka minut przed zabraniem. Jak mam 2-3 worki i brak ręki do obsłużenia drzwi to sam na chwilę wystawiam, żeby w spokoju zamknąć drzwi i się zabrać.
2013-01-18, 11:31
Zdjęcie z wczoraj:
Zdjęcie z dzisiaj: A przykład chyba biorą od pracowników Atalu:
2013-01-18, 13:11
Niestety nie mam udokumentowanego nowego zjawiska, jakie wczoraj zauważyłam. Mianowicie worek ze śmieciami wystawiony przy wejściu do klatki z garażu na poziomie -1, co dziwne było to przy klatce Prudnicka 6a, która ma najbliżej do śmietnika... no cóż, może ktoś wynosi śmieci na etapy, przejście kolejnego levelu będzie skutkowało dotarciem śmieci do kontenerów
2013-01-19, 22:16
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2013-01-19, 22:24 {2} przez urszula183.)
Kolejny "level" to drzwi do śmietnika chyba, że wcześniej zawartość "ożyje" i sama sobie pójdzie.
Rozumiem, że śmieci zostawiane dalej od drzwi do mieszkań zapewne "nie kują w oczy", ale osiedle nie kończy się na drzwiach wejściowych do mieszkania i klatkach schodowych. Dla mnie nie ma różnicy gdzie się porzuca śmieci: na klatce, w garażu czy przy drzwiach do śmietnika. Żadna z tych "lokalizacji" nie ma logicznego usprawiedliwienia. ps. Niebawem może pojawić się nowy problem http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1...powie.html
2013-01-22, 14:00
Wewnątrz to se możesz, nie liczy się
Zarząd nic nie robi tylko przeszkadza!11jeden
2013-01-24, 00:21
o rany.....
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|