Palenie w klatkach schodowych i windach

Czy to zjawisko występuje jedynie u mnie czy może to taka nowa moda?

Hmm na H68 spokojnie póki co.

Miałem dziś krótkie spięcie z dwiema takimi "my tutaj nie palimy przecież" ... do tej pory mam cieśninie podwyższone

(2011-02-18, 23:09)rachwal napisał(a): Miałem dziś krótkie spięcie z dwiema takimi "my tutaj nie palimy przecież" ... do tej pory mam cieśninie podwyższone

Ja mam podwyższone od dłuuuuższego czasu Już nawet tabletki na to biorę ;P

A wracając do H68 (K11) to często czuję fajki w windzie :[ a fee

atomek z którego piętra jesteś ?

(2011-02-19, 22:53)sz4kal napisał(a): atomek z którego piętra jesteś ?

jedno wyżej jak już wiesz
a widziałeś jak ładnie nam w windzie ktoś zrobił?

Ktoś w końcu mógłby juz zdjąć te szczątki kartonów ... Chyba, że je ściągnę wszystkie i zostawie na -2 na kanapie

Ja moją ostatnio ładnie okleiłem (przykleiłem to co już się odklejało), to tak w ramach prac społecznych

Powiedz mi sz4kal, dlaczego przeszkadzają Ci tak te kartony? Wolisz żeby koleś uszkodził kątownikiem, regipsem, płytą meblową albo czymś tam jeszcze windę? Ostatnio widziałem jak jakiś debil wchodził do windy z 2,5 metrowym kątownikiem i zjeżdzał z 0 na -1. Przy okazji nie omieszkał pozahaczać windy...

Tym razem jakieś bezmózgie yeti w grupie innych bezmózgich yeti jarało na 3 piętrze. Dlaczego palacze nie widzą dalej niż czubek własnego nosa?

Może szkoda im balkonu .... ale wiosna się zbliża to na ławeczkach przed blokiem zrobi się palarnia ;P

Bo było ciężko zjechać windą 3 piętra, pewnie yeti się bało, że przeciąży windę, mimo iż lżejsze o mózgi.

Wali mnie to gdzie yeti chce jarać, byle ten smród mi nie przeszkadzał ...

Wrrr.

Tez zauważyłam, a może raczej wyczułam wielokrotnie dym od palenia papierosów - na korytarzu, w windzie.
Jak ktoś chce się truć to niech sobie smrodzi w domu, nie życzę sobie wdychania tego świństwa!

W pełni popieram. Tylko że nawet czujniki dymu na to świństwo nie reagują...