Zebranie mieszkańców

(2011-03-29, 22:54)rachwal napisał(a): W jakiej kwestii?

Pre-zebranie, można w garażu

No, spiszę sobie wszystkie rzeczy do zrobienia. Zapoponujcie tylko czy dziś (sroda) i o której godzinie, czy lepiej jakoś godzinę przed planowanym zebraniem na Kamiennej...

To jutro jest o 17:30 więc trzeba się zwolnić z tyry, żeby tam zdążyć.

To może wieczorem o ... 21.00 przy jakimś numerze, może level 1, #69 jest chyba w miarę na środku i można łatwo poznać bo ma karteczkę nalepioną

Jeśli ktoś zamierza się wybrać na pre-zebranie, niech tutaj napisze do 20:55, bo nie chce mi się na darmo windą jeździć ...

Ja będę

Jak nie umrę do 21 to też będę

(2011-03-30, 18:58)ola napisał(a): Ja będę

Jasne, jak będziesz to stawiam tekile

tequrilla sie polała ? :]

Tekile stawiałem w ciemno bo wiedziałem, że Ola nie przyjdzie

Może ona wie o zakazie spożywania alkoholu na terenie wspólnoty :]

Tak, ona i ja wiemy ... nikt nie pisał, że będzie pił wódę w garażu.

Gratulacje dla nowego członka zarządu

Jak wrażenia po zebraniu?

Wyszedlem ok. 21, do której sie jescze ciągnelo?

(2011-03-31, 22:24)Tolbr napisał(a): Wyszedlem ok. 21, do której sie jescze ciągnelo?

Koniec około 21:15.

A to wiele nie stracilem

dobrze, że ludziom nie chciało się o regulaminie rozmawiać bo do rana byśmy stamtąd nie wyszli...

Mi się podobało (jeśli można to tak określić), żałuję trochę, że Pan Surówka nie wszedł do zarządu, bo byłoby ciut weselej

(2011-03-31, 23:38)rachwal napisał(a): Mi się podobało (jeśli można to tak określić), żałuję trochę, że Pan Surówka nie wszedł do zarządu, bo byłoby ciut weselej

Filipiny?

Cześć możecie napisać co ważnego było na spotkaniu bo nie mogłem być np jakieś podwyżki / obniżki tych zaliczek itp istotne sprawy dzięki pozdrawiam

Ja wyszedłem chwile po 21, zirytowało mnie ciągłe przekrzykiwanie się, trochę wieś...
Pan Surówka rzeczywiście wesoły człowiek

Z rzeczy, które były omawiane, to głosowanie na zarząd wspólnoty, powołanie funduszu remontowego (tylko ATAL był przeciw) 0,30 PLN/m2, wywóz śmieci od metra, nie od osoby. Potem było jechanie po ATAL'u i zarządcy i nic z tego nie wyniknęło, chciałem poruszyć sprawę parkingu (wjazd od Hubskiej - spytał ktoś? ), ale jak się trzyma rękę w górze i stoi przez 15 minut, a ludzie i tak się przekrzykiwali, to mi się odechciało i machnąłem ręką.

Na pierwszy rzut oka do zarządu weszły 3 osoby bardzo cięte na ATAL (Pani która tam pracowała kiedyś, może odeszła z jakiegoś powodu i teraz jest na nich wkurzona, Pan w białym swetrze i Pani ze Straży Pożarnej) i Pumaz, 2 osoby które IMHO się nie nadają (Pani prawnik, która sprawiała wrażenie niedouczonej jak ją o coś spytali i Pan programista, który "bardzo chciał być w zarządzie, bo jest społecznikiem") i 2 osoby których nie mam zdania (Pan doktor i starszy Pan na początku liczący głosy). Ale tak na prawdę to tylko pierwsze wrażenie i mogę się mylić, czas zweryfikuje wszystko. Jak ktoś się nie sprawdzi, to zawsze możemy zmienić