2012-01-31, 19:04
Na hubskiej 70 pietro 4 szaleją studenci- uciszaliśmy ich ostatnio 2 razy... za trzecim o 4:30 musiał już pojść stróż, nie ma kary na tych ludzi a do pracy o 5 wstać trzeba...
Jak się mieszka?
|
2012-01-31, 19:04
Na hubskiej 70 pietro 4 szaleją studenci- uciszaliśmy ich ostatnio 2 razy... za trzecim o 4:30 musiał już pojść stróż, nie ma kary na tych ludzi a do pracy o 5 wstać trzeba...
2012-01-31, 20:06
2012-02-01, 10:14
(2012-01-31, 06:25)wima napisał(a): Czy możecie podać nr telefonu do tego pana Grzesia? Mija 4 miesiące odkąd tu mieszkam a żadna usterka z protokołu nie została naprawiona. Paweł Pala z firmy ATAL. pawel.pala@atal.pl Uwaga: proszę mieć na uwadze, że pan Paweł będzie mógł chcieć jak najbardziej odłożyć w czasie naprawę. Proszę nalegać na krótki termin realizacji!
rachwal do zarządu!!!111
2012-02-01, 12:05
Potwierdzam. My już ponad dwa miesiące cieszymy się błogą ciszą po tym aż ktoś w końcu wezwał policję do "naszych" imprezowiczów. Do tego czasu też dzwoniliśmy do ochrony, ona ich uciszała, oni się uspokajali, a na kolejny dzień ta sama akcja. Zawsze mi się wydawało, że nie ma sensu wzywać policji, bo pogrożą palcem i na tym się skończy. A tu jednak okazuje się, że dobrze mój nieznany sąsiad zrobił. Przy okazji - ważne, żebyście zgłaszali takie sprawy ochroniarzowi (nie czekali aż zrobią to sąsiedzi), bo ochrona każdą interwencję zapisuje w swoim zeszycie. Im więcej takich skarg od różnych osób jest zanotowanych tym interwencja policji skuteczniejsza (mogą to podciągnąć pod "u p o r c z y w e zakłócanie ciszy
nocnej"). Przy okazji okazało się, jak wiele było skarg na tych naszych "muzyków", a był czas, że ja już myślałam, że tylko mi to przeszkadza...
2012-02-14, 20:28
Lokalizacja ok ale sasiedztwo studenciaków mnie wk* na maxa.
Podoba mi sie to ze nikt nie bawi sie w chodzenie/proszenie /uspokajania tylko odrazu przyjezdza policja
2012-11-27, 22:15
witam.
interesuje mnie mieszkanie 2poziomowe- proszę o informację jak się żyje na takich 2óch pięterkach? czy temperatury latem/zimą są mocno odczuwalne? chętnie wysłucham Waszych opinii. pozdrawiam! wespo -być może przyszły lokator
2012-11-28, 18:02
mieszczanka891- puknij się w czoło, nie każdy student to gamoń z papierem WSB po zarządzaniu i rachunkowości. Najlepiej odrazu po oddział prewencji dzwoń, albo GROM ;]
Kto po ludzku potrafi przyjśc i powiedzieć o nieprzyjemnościach związanych ze zbyt głośnym zachowaniem się danych lokatorów, ten zostanie przyjemnie potraktowany, jak na sąsiadów przystało
2012-11-28, 18:14
(2012-11-28, 18:02)Studenci napisał(a): Kto po ludzku potrafi przyjśc i powiedzieć o nieprzyjemnościach związanych ze zbyt głośnym zachowaniem się danych lokatorów, ten zostanie przyjemnie potraktowany, jak na sąsiadów przystało Bo student nie ma rozumu, aby sam się zreflektował, że nie jest w akademiku?
Zarząd nic nie robi tylko przeszkadza!11jeden
2012-11-28, 20:33
2012-11-29, 01:50
(2012-11-28, 18:14)rachwal napisał(a): Bo student nie ma rozumu, aby sam się zreflektował, że nie jest w akademiku? Widzisz rachwal... bo kto nie był studentem ni razu... ;P
rachwal do zarządu!!!111
2012-11-29, 09:34
(2012-11-29, 01:50)atomek napisał(a): Widzisz rachwal... bo kto nie był studentem ni razu... ;P Nie rozumiem.
Zarząd nic nie robi tylko przeszkadza!11jeden
2012-11-29, 10:55
(2012-11-28, 18:02)Studenci napisał(a): mieszczanka891- puknij się w czoło, nie każdy student to gamoń z papierem WSB po zarządzaniu i rachunkowości. Najlepiej odrazu po oddział prewencji dzwoń, albo GROM ;] Jak ktoś myśli według zasady "nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe" to sobie zakłada słuchawki i może słuchać aż do rozsadzenia swojej czaszki. "cicha" muzyczka okraszona "basikiem" doprowadza mnie do szewskiej pasji, nie muszą drżeć ściany od hałasu, wystarczy że w tle coś ciągle dudni i drażni.
2012-11-29, 21:34
Zgadzam się, nasza dzielnicowa, z którą się kontaktowałam w sprawie studentów (bo kilkanaście uprzejmych osobiście kierowanych próśb o spokój nie działała) mówiła, że wszystko co zakłóca spokojny sen liczy sie jako zakłócanie spokoju/ciszy nocnej, czy jesli pani o 2 w nocu postanawia rozchodzić nowe szpilki to to też się liczy
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|