[Osiedle Mieszczańskie II] Usterki

Niech to będzie wątek zbiorczy aby wpisywać wszystko co nasz kochany deweloper sknocił. Zacznę od najbardziej oczywistych i widocznych spraw, czyli zespołu natrysków na poziomie -1.







Podczas deszczu cieknie dosłownie gdzie popadnie, tego wcześniej nie widziałem:





W pomieszczeniu z śmietnikami jest jeszcze coś takiego:
... ale nie mam pojęcia czy tu non stop musi stać woda ... chyba nie.

No ale jak polewało się podczas budowy, to chyba nic w tym dziwnego nie ma. Wszędzie, dosłownie wszędzie można trafić na porozrzucane puszki po browarach, którymi budowlańcy gasili podczas wakacji pragnienie.

Mnie przeraża to pierwsze zdjecie... jeszcze schodzac schodami do garażu płtki położone na schodach przy ścianie odpadają od wilgoci-grzyba! Szok!

Aż pozwolę sobie na odrobinę humoru

Witam,

Mam pytanie jak u was wygląda sprawa ciepłej wody.
U mnie w mieszkaniu trzeba na nią długo czekać a i tak nie jest super ciepła co najwyżej letania.

Pewnie jak ludzie się wprowadzą i instalacja będzie stale używana to będzie lepiej. Tak gdybam bo nie wiem gdzie zaczyna się ciepła w budynku w zasadzie

(2012-09-17, 11:39)kuman napisał(a): Witam,

Mam pytanie jak u was wygląda sprawa ciepłej wody.
U mnie w mieszkaniu trzeba na nią długo czekać a i tak nie jest super ciepła co najwyżej letania.

Pewnie CWU. Nie dostałeś termoregulatora?

(2012-09-17, 13:41)atomek napisał(a): Pewnie CWU. Nie dostałeś termoregulatora?

Termo-co?

Atal zaoszczędził i mają regulator ... w nogach

U nas chyba nie ma takich wynalazków - nawet nie słyszałam, że miały być w ogóle.

Dokładnie na II etapie nie będzie termoregularotów Atal ciął koszty zresztą nie tylko na tym/

Popatrz na to z drugiej strony: jedna rzecz mniej do zepsucia

Zapytajcie zatem w jaki sposób odbywa się u was obieg ciepłej wody użytkowej. Podzielcie się tą informacją na forum

Jak to w jaki sposób? Są 3 liczniki. Czerwony, niebieski (ciepła/zimna woda?) i czarny (ten chyba od ciepła?). I wiesz, odkręcasz kran i woda napędza licznik, odkręcasz zawór na kaloryferze i woda ... też napędza licznik ;>

(2012-09-17, 16:16)Chilon napisał(a): Jak to w jaki sposób? Są 3 liczniki. Czerwony, niebieski (ciepła/zimna woda?) i czarny (ten chyba od ciepła?). I wiesz, odkręcasz kran i woda napędza licznik, odkręcasz zawór na kaloryferze i woda ... też napędza licznik ;>

No właśnie nie o to chodzi Ale nieważne

No dobra, można zadać im takie pytanie - ale skoro ja nie wiem o co Ci chodzi - to pewnie nie zaczaję odpowiedzi. Możesz trochę temat rozwinąć z tym obiegiem?

(2012-09-18, 08:31)The_Cat napisał(a): No dobra, można zadać im takie pytanie - ale skoro ja nie wiem o co Ci chodzi - to pewnie nie zaczaję odpowiedzi. Możesz trochę temat rozwinąć z tym obiegiem?

Kiedyś robiło się tzw. piony z wodą. Teraz woda jest w korytarzu i idzie w posadzce. Żeby była ciągle ciepła, powinna krążyć w obiegu zamkniętym. Na "OM I" każdy ma swój węzełek i termoregulatorem ustawia się godziny w których obieg jest włączony (żeby zaoszczędzić na cieple). No i nie mamy licznika ciepłej wody...

U was najpewniej rozwiązali to inaczej. Widziałem, że macie jakieś "skrzyneczki" w przedpokoju. Najprawdopodobniej to tam kończy się obieg (lub tam jest wymiennik), dlatego po odkręceniu ciepłej wody należy odczekać, aż z rur zleci ta, która ostygła. No, chyba że obieg jest zrobiony do samego punktu poboru wody, ale właśnie o to trzeba dopytać.

A widzisz, teraz to już się rozjaśniło. No własnie jedno mnie zastanawia kurczę, bo nieźle się trzeba naczekać aż poleci ciepła woda - czy to może mieć związek z tym, że jeszcze blok niezamieszkany jest? I tak, w przedpokoju mamy gustowną skrzyneczkę (których podobno się "nie robi" ludziom w mieszkaniach) ale nie wiem jak się nazywa to, co jest w środku, na pewno są tam zakończenia rur - które faktycznie idą w posadzce. A liczniki to my mamy/wodomierze czy jak im tam.

(2012-09-18, 08:57)The_Cat napisał(a): A widzisz, teraz to już się rozjaśniło. No własnie jedno mnie zastanawia kurczę, bo nieźle się trzeba naczekać aż poleci ciepła woda - czy to może mieć związek z tym, że jeszcze blok niezamieszkany jest? I tak, w przedpokoju mamy gustowną skrzyneczkę (których podobno się "nie robi" ludziom w mieszkaniach) ale nie wiem jak się nazywa to, co jest w środku, na pewno są tam zakończenia rur - które faktycznie idą w posadzce. A liczniki to my mamy/wodomierze czy jak im tam.

No podobno się nie robi Wrzuć fotkę

Ino z ATAL w sprawie garażu.

Wszystko jest ok a nieliczne przecieki są kontrolowane

(2012-09-18, 18:37)kuman napisał(a): Ino z ATAL w sprawie garażu.

Wszystko jest ok a nieliczne przecieki są kontrolowane

Jak widać nieliczne to określenie mocno względne, bo ja w przeciągu ostatniego tygodnia zauważyłem jeszcze 3 nowe plamy wody, co prawda nie duże, ale jednak. Faktem jest, że przy zjeździe już nie kapie, pod hydrantami też jakby mniej, ale czas pokaże co oni wykminili.